Solidarność, czyli miłość społeczna
Każdy dzień przysparza nam wielu okazji, by uświadomić sobie wzajemne zależności między ludźmi. Dostrzec można to na różnych poziomach: lokalnym, krajowym i międzynarodowym. Szczególnie dotkliwie uświadamia nam to nagły brak towarów lub usług, na przykład w wyniku strajku jakiejś grupy zawodowej. Problemy z tym związane mobilizują społeczeństwo, a zwłaszcza rządzących, do szukania wyjścia z trudnej sytuacji. Czasem jednak odczuwamy związek z ludźmi na zupełnie innym poziomie. Gdy jakiś region świata zostanie dotknięty klęską żywiołową, gdy w mediach widzimy cierpiących ludzi siedzących na obróconym w ruinę dorobku całego życia, to budzi się w nas współczucie, które mobilizuje do okazania wsparcia pokrzywdzonym przez los. W pierwszym i drugi przypadku podjęte działania określamy mianem solidarności.