Tajemnica zła

Ludzie od wieków zadają sobie pytanie o przyczynę i naturę zła obecnego w świecie. Odpowiedź udzielana przez Kościół podkreśla, że zło jest tajemnicą. W oparciu o Objawienie Boże przekazywane w Piśmie Świętym i Tradycji możemy wyróżnić zło fizyczne i zło moralne oraz określić ich źródło. Możemy też patrzeć na nie z nadzieją, gdyż Bóg z każdego zła potrafi wyprowadzić dobro.

Katechizm Kościoła Katolickiego w rozważaniach na temat obecności zła w świecie daje do zrozumienia, że jest ono brakiem doskonałości stworzeń, a Bóg stworzył świat dążący do ostatecznej doskonałości (por. KKK 310). Można dostrzec tu ślad myśli św. Tomasza z Akwinu (1225–1274), który w traktacie O wierze napisał: „Zauważmy teraz, że jak pod nazwą dobra rozumie się bycie doskonałym, tak pod nazwą zła nie rozumiemy nic innego, tylko pozbawienie bycia doskonałym. Otóż pozbawienie, ściśle biorąc, dotyczy tego, co jest posiadane z natury, w wyznaczony przez naturę czas i sposób. Dlatego więc nazywamy coś złym, że brak mu doskonałości, jaką powinien mieć. Toteż brak wzroku jest złem dla człowieka, nie dla kamienia, który z natury nie ma wzroku” (Poznań 2000, s. 137). Wynika z tego, że zło jest jakimś uszkodzeniem tego, co ze swej natury jest dobre. Tomasz z Akwinu był przekonany, że brak doskonałości bytów stworzonych jest wynikiem dopuszczenia tego przez Stwórcę. Bóg jest przyczyną wszystkiego, ale nie jest przyczyną zła jako zła. Bóg jest źródłem wszelkiego dobra, które ze złem jest połączone (por. s. 171). Myśliciel zilustrował to na przykładzie lwa, który sam w sobie z natury jest dobrym dziełem Stwórcy. Nie jest jednak w pełni doskonałym samoistnym bytem. Lew potrzebuje zatem pokarmu, a zdobywa go, zabijając inne zwierzę. Taki brak doskonałości w świecie Katechizm określa jako zło fizyczne. Złem fizycznym jest więc choroba, kalectwo, śmierć, uszkodzenie lub zniszczenie czegoś, co z natury jest dobre, lecz niedoskonałe. Gdy jednak sprawcą zła fizycznego jest istota wolna i rozumna – anioł lub człowiek – wówczas pojawia się zło moralne. Katechizm stwierdza, że jest ono nieporównywalnie większe od zła fizycznego (por. KKK 311). Jego ranga wynika właśnie z wielkości człowieka jako istoty wolnej i rozumnej. Można to zobrazować następującym przykładem: Śmierć człowieka jest złem fizycznym. Zabicie człowieka przez lwa lub piorun wciąż jest złem fizycznym. Ani zwierzę, ani burza nie jest bytem wolnym i rozumnym, by mogła działać moralnie. Gdy jednak człowiek, istota zdolna działać moralnie, zabija niewinnego człowieka, to czyn ten będzie złem moralnym.

Człowiek z miłości do Boga powinien w sposób wolny wybierać to, co jest zgodne z Jego wolą, by w ten sposób trwać w przyjaźni z Bogiem i zdążać do swego ostatecznego celu, czyli pełnego zjednoczenia z Bogiem. Nieposłuszeństwo okazane Stwórcy przez człowieka to grzech. Bóg nie jest przyczyną zła moralnego. Stwarzając istotę ludzką na swój obraz i podobieństwo obdarzył ją rozumem i wolną wolą. Szanując wolność swego stworzenia, Bóg dopuszcza zło moralne. W swojej wszechmocy i mądrości potrafi też z każdego zła wyprowadzić dobro. Katechizm jako przykład wskazuje historię Józefa syna Jakuba opisaną w Księdze Rodzaju. Józef sprzedany do niewoli przez zawistnych braci po latach sumiennej służby doszedł do stanowiska pierwszego po faraonie człowieka w Egipcie, a dzięki zajmowanej pozycji ocalił później swoich braci od śmierci głodowej. W słowach wypowiedzianych później przez Józefa wybrzmiewa ponadczasowa prawda: „Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić to, co jest dzisiaj, że przeżył wielki naród” (Rdz 50, 20).

Katechizm podaje jeszcze jeden przykład zwycięstwa dobra nad złem, o wiele bardziej doniosły: „Z największego zła moralnego, jakie kiedykolwiek mogło być popełnione, z odrzucenia i zabicia Syna Bożego, spowodowanego przez grzechy wszystkich ludzi, Bóg, w nadmiarze swojej łaski (Por. Rz 5, 20), wyprowadził największe dobro: uwielbienie Chrystusa i nasze Odkupienie” (KKK 312).

Pan Jezus, pokonując zło, daje ludziom nadzieję, że nawet po najciemniejszej nocy znów zaświeci słońce. Dzięki Chrystusowi ludzie mogą być pewni, że z każdego zła Bóg ostatecznie wyprowadzi dobro, lecz Jego drogi w pełni poznamy dopiero w wieczności.

Piotr Pikuła