Zwycięstwo Jezusa Króla na pustyni

W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu w liturgii słowa Kościół odczytuje fragment Ewangelii o kuszeniu Pana Jezusa na pustyni. Jedna z trzech propozycji złożonych Panu Jezusowi przez diabła obiecywała zawładnięcie wszystkimi królestwami na ziemi: „Wówczas wyprowadził Go w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł diabeł do Niego: Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je odstąpić, komu chcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje” (Łk 4, 4-7).

Wiemy, że Pan Jezus oparł się tej pokusie, przywołując słowa Pisma Świętego: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz” (Łk 4, 8; por. Pwt 6, 13). Niestety, wielu ludzi, od Adama począwszy, nie potrafiło zaufać słowu Boga i wybrało służbę szatanowi. To dzięki ich uległości szatan mógł z bezczelną pychą uzurpatora powiedzieć Synowi Bożemu, że jemu są poddane wszystkie królestwa świata. To Bóg jest Królem całego stworzenia, jednak – na mocy dokonywanych przez istoty rozumne wolnych wyborów – stworzenie może okazać Bogu nieposłuszeństwo i opowiedzieć się po stronie szatana. Wówczas jednak, na skutek popełnionego grzechu, człowiek staje się jego niewolnikiem (por. J 8, 34). Poprzez grzech szatan zniewala ludzi i zaczyna sprawować nad nimi władzę. Właśnie dlatego Pan Jezus nazywa złego ducha władcą tego świata. Syn Boży przyszedł jednak na świat, aby zniszczyć dzieła diabła i założyć pośród ludzi królestwo Boże. Ewangelista zanotował takie słowa Pana Jezusa: „Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony. A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12, 31-32). Wywyższony na krzyżu Zbawiciel ofiaruje nam wyzwolenie spod władzy diabła i życie w wolności dzieci Bożych.

Katechizm, komentując kuszenie Pana Jezusa na pustyni, naucza, że zły duch usiłował wystawić na próbę Jego synowską postawę wobec Boga, jednak Jezus odparł duchowe ataki, które streszczają w sobie pokusy Adama w raju i Izraela na pustyni (por. KKK 538). Pan Jezus jest bowiem nowym Adamem, który dochował wierności Bogu. Doskonale wypełnił również powołanie Izraela, w przeciwieństwie do tych, którzy swym nieposłuszeństwem prowokowali Boga przez czterdzieści lat na pustyni. „Chrystus objawia się jako Sługa Boży całkowicie posłuszny woli Bożej. W tym Jezus jest zwycięzcą diabła; związał mocarza, aby odebrać mu jego zdobycz. Zwycięstwo Jezusa nad kusicielem na pustyni uprzedza zwycięstwo męki, w której Jezus okazał najwyższe posłuszeństwo swojej synowskiej miłości do Ojca” (KKK 539).

Następnie Katechizm podkreśla, że kuszenie Pana Jezusa na pustyni ukazuje, że Syn Boży nie jest Mesjaszem, jakim chciałby go widzieć szatan. Jezus bowiem odrzucił pokusę bycia Królem na wzór ulegających złemu duchowi ziemskich władców i wybrał drogę, która wiodła przez cierpienie Golgoty do całkowitego zwycięstwa i chwały po prawicy Boga.

Poza tym Chrystus odniósł zwycięstwo na pustyni, by stać się dla ludzi przykładem, arcykapłanem doświadczonym we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu (por. Hbr 4,15). I właśnie dlatego w okresie Wielkiego Postu Kościół przez czterdzieści dni pokuty jednoczy się z misterium Jezusa na pustyni. Wskazuje w ten sposób na konieczność zaangażowania w duchową walkę i możliwość osiągnięcia zwycięstwa na wzór Chrystusa.

Chrystus podjął walkę ze złym duchem, która przejawiała się nie tylko w formie odpierania pokus, lecz także w postaci egzorcyzmów: „jeśli Ja mocą Ducha Bożego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło do was królestwo Boże” (Mt 12, 28). Do szerzenia królestwa Bożego Pan Jezus powołał Dwunastu, a obecnie zadanie to realizują ich następcy. Również wierni świeccy są powołani do tego apostolstwa. Dlatego trzeba, byśmy z otwartymi sercami odpowiedzieli na Boże wezwanie i wytrwale podejmowali trud walki o królestwo Boże w naszych sercach, w naszych rodzinach, w naszych parafiach i społecznościach lokalnych, by dzięki naszej systematycznej pracy Polska była rzeczywistym Królestwem Jezusa Chrystusa.

Piotr Pikuła