Walka o Boże Królestwo
„Jedną z najpoważniejszych pokus tłumiących zapał i odwagę jest poczucie przegranej, przemieniające nas w niezadowolonych i rozczarowanych pesymistów o posępnej twarzy. Nikt nie może podjąć walki, jeśli nie wierzy w zwycięstwo. Kto zaczyna bez ufności, stracił wcześniej połowę bitwy i zakopuje własne talenty”. Ten cytat nie pochodzi ani z Sztuki wojny Sun Tzu, ani z O wojnie Clausewitza. To papież Franciszek na zakończenie Roku Wiary, 24 listopada 2013, w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata, w adhortacji Evangelii gaudium wezwał Lud Boży do walki o Boże Królestwo (85).
Adhortacja Evangelii gaudium to dokument poświęcony ewangelizacji, czyli głoszeniu Ewangelii we współczesnym świecie. Omawiając zadanie Kościoła, papież Franciszek stwierdził: „Ewangelizowanie oznacza uobecnianie Królestwa Bożego w świecie” (176). Głoszenie Ewangelii to rzeczywistość bogata, wielostronna i dynamiczna, a jednym z jej wymiarów jest działalność społeczna. Bez tego wymiaru, jak stwierdza papież, „grozi nam zniekształcenie autentycznego i pełnego znaczenia misji ewangelizacyjnej”.
Według papieża, kerygma, czyli przepowiadanie Ewangelii, „posiada nieuchronnie treść społeczną: w samym sercu Ewangelii znajduje się życie wspólnotowe i zaangażowanie się na rzecz innych. Treść pierwszego przepowiadania ma natychmiastową reperkusję moralną, której centrum jest miłość” (177). W innym punkcie Ojciec Święty dodał, że „propozycja Ewangelii nie polega tylko na osobistej relacji z Bogiem” (180). W związku z tym nasza odpowiedź nie może sprowadzać się do małych osobistych gestów wobec potrzebujących. Dlatego papież podkreślił: „Propozycją jest królestwo Boże (Łk 4, 43); chodzi o miłowanie Boga królującego w świecie. Tak bardzo, jak będzie On królował między nami, tak życie społeczne stanie się przestrzenią braterstwa, sprawiedliwości, pokoju, godności wszystkich. Tak więc zarówno orędzie, jak i doświadczenie chrześcijańskie dążą do spowodowania konsekwencji społecznych” (180). Powinniśmy zatem szukać królestwa Bożego, gdyż, jak naucza papież, „zamiarem Jezusa jest ustanowienie królestwa Jego Ojca”. Papież zaznaczył przy tym, że wynika to z słów samego Pana Jezusa: „Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane” (Mt 6, 33). Ojciec Święty podkreślił ponadto, że Królestwo nadchodzi i jednocześnie wzrasta między nami, a dotyczy ono wszystkiego. Papież podsumował tę myśl następującym stwierdzeniem: „Prawdziwa nadzieja chrześcijańska, szukająca eschatologicznego królestwa, zawsze tworzy historię” (181). Taka perspektywa – eschatologicznego królestwa objawiającego się tu i teraz – skłania papieża do stwierdzenia, że najbardziej skuteczną formą głoszenia dobrej nowiny o Królestwie Bożym jest przyjęcie opcji preferencyjnej na rzecz ubogich (por. 199).
Pisząc o urzeczywistnianiu Królestwa Bożego w świecie, papież dał do zrozumienia, że nie jest i nie będzie łatwe zadanie: „Chrześcijański triumf jest zawsze krzyżem, ale krzyżem, który jednocześnie jest sztandarem zwycięstwa, który się wznosi z waleczną czułością naprzeciw napaściom zła” (85). Wiara w zwycięstwo i ufność pokładana w Chrystusie powinny pomóc nam rozwinąć skrzydła, czasami także po to, by dać się ukrzyżować. Jednak w ponoszonych dla Królestwa cierpieniach możemy jeszcze bardziej zjednoczyć się z naszym Panem, Jezusem Chrystusem. Św. Paweł pisał o tym w następujących słowach: „Razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża. Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus. Choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” (Ga 2, 19-20).
Warto jeszcze wrócić do przywołanych na początku słów papieża Franciszka. Wierzysz w zwycięstwo? Ja wierzę. Nasze zwycięstwo jest w Chrystusie, zwyciężamy tylko Jego mocą. Dlatego właśnie Jemu należy oddać naczelne miejsce w życiu – osobistym, rodzinnym i wspólnotowym. I tak jak sami uczyniliśmy to podczas proklamacji Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana, tak powinniśmy zaangażować się w głoszenie Dobrej Nowiny, by jak najwięcej ludzi uznało władzę Jezusa Króla i oddało Mu swój duchowy tron.
Piotr Pikuła