Królewska godność Jezusa z Nazaretu
Nowy Testament stosuje wobec Jezusa z Nazaretu wiele różnych określeń, takich jak Syn Człowieczy, Syn Dawida, Syn Boży, Pan, Zbawiciel, Mistrz, Nauczyciel, Rabbi, Prorok, Arcykapłan, Apostoł, Pasterz, Chrystus, czyli Mesjasz, oraz Król. Każdy z tych tytułów wyraża bardzo ważne prawdy teologiczne, odkrywając przed nami jakiś aspekt misterium życia i działalności Jezusa. W kontekście Dzieła Intronizacji i proklamowanego w Polsce Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana szczególną uwagę zwracamy na Jego królewską godność. Zobaczmy zatem, co o Jezusie Królu mówi nam Nowy Testament.
Gdy sięgamy do „Wielkiego słownika grecko-polskiego Nowego Testamentu”, zauważamy, że wyraz „król” jest polskim tłumaczeniem słowa „basileus”, które oznacza doczesnych władców jakichś narodów lub krajów oraz posiadaczy władzy nadprzyrodzonej. Słowo to występuje w Nowym Testamencie 115 razy, z czego 4 razy w odniesieniu do Boga, 36 razy w odniesieniu do Jezusa, 1 raz w stosunku do władcy Czeluści, a w pozostałych przypadkach określa władców ziemskich. Z wyrazem „basileus” wiążą się też inne słowa, na przykład rzeczownik „basileia” oznaczający „królestwo” lub „królowanie” oraz czasownik „basileuo” – „królować”. Oba wyrazy wielokrotnie występują w Nowym Testamencie w odniesieniu do Boga i Chrystusa, co szczególnie widać na przykładzie wyrażenia „królestwo Boże” lub „królestwo Chrystusa”.
Spośród wielu fragmentów Nowego Testamentu, które podkreślają królewską godność Jezusa z Nazaretu, w pierwszej kolejności warto wskazać na opis Zwiastowania. Od anioła zapowiadającego wcielenie Syna Bożego Maryja dowiedziała się, że Ten, którego porodzi, będzie wielki, że Pan Bóg powierzy Mu tron Jego praojca, Dawida, że będzie królował nad domem Jakuba na wieki, a Jego królowaniu nie będzie końca (Łk 1, 32-33). Słowa te były dla starożytnych chrześcijan tak ważne, że IV w. włączono je do Credo, czyli nicejsko-konstantynopolitańskiego wyznania wiary. Wyrażają one wypełnienie się starotestamentalnych proroctw mesjańskich w osobie Pana Jezusa, który nadał im jednak inny od oczekiwanego – duchowy charakter.
Do jednego z tych proroctw nawiązuje opis przybycia Mędrców ze Wschodu, którzy pytali w Jerozolimie: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon” (Mt 2, 2). Określenie „Król żydowski” jest jednym z tytułów mesjańskich użytych w Nowym Testamencie wobec Pana Jezusa. Natomiast jednym z darów ofiarowanych nowo narodzonemu królowi przez Mędrców podczas pokłonu było złoto, którego symbolika podkreślała królewską godność Pana Jezusa.
Mesjański tytuł „Król Izraela” użyty został wobec Pana Jezusa przez Natanaela. Opis jego powołania jest dość tajemniczy. Najpierw Pan Jezus powiedział o nim: „Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”, a gdy Natanael zapytał sceptycznie: „Skąd mnie znasz?”, Pan Jezus wyjawił mu jakiś nikomu nieznany sekret: „Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym”. Wywarło to na Natanaelu niezwykłe wrażenie, tak iż wzbudziło w nim wiarę, którą wyznał słowami: „Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś Królem Izraela!” (por. J 1, 47-49).
Z podobnym entuzjazmem na nadprzyrodzoną moc Pana Jezusa zareagowali świadkowie cudu rozmnożenia chleba: „Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat”. Ludzie dostrzegli w Jezusie z Nazaretu obiecanego Mesjasza, dlatego, jak podaje Ewangelista, „mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem”. Pan Jezus nie zaakceptował jednak tego typu „intronizacji” i usunął się na górę (J 6, 14-15). Następnego dnia w synagodze w Kafarnaum wskazał im, że od pokarmu doczesnego ważniejszy jest pokarm dający życie wieczne, czyli Jego Ciało i Krew. Tego jednak nie chcieli słuchać i wielu uczniów porzuciło Jezusa. Zostało wówczas tylko Dwunastu, których wiarę w mesjańskie posłannictwo Jezusa św. Piotr wyraził słowami: „Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga” (J 6, 68-69).
Kolejne fragmenty Ewangelii, w których Pan Jezus wprost został określony mianem Króla, dotyczą Jego procesu, wyszydzenia i śmierci krzyżowej. Zapewne wszyscy wiemy o problemie synoptycznym, czyli o podobieństwach i różnicach zachodzących między relacjami poszczególnych Ewangelistów. Godny podkreślenia w tym kontekście jest fakt, że we wszystkich czterech Ewangeliach podczas procesu Pana Jezusa z ust Piłata pada identycznie brzmiące pytanie: „Czy Ty jesteś Królem żydowskim?” (Mt 27, 11; Mk 15, 2; Łk 23, 3; J 18, 33). Św. Mateusz i św. Marek nie wyjaśniają, dlaczego Piłat zadał takie pytanie. Św. Jan zanotował, że Żydzi przedstawili Jezusa jako zasługującego na śmierć złoczyńcę. Natomiast św. Łukasz opisał to w następujący sposób: „Teraz całe ich zgromadzenie powstało i poprowadzili Go przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: «Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza – Króla». Piłat zapytał Go: «Czy Ty jesteś Królem żydowskim?» Jezus odpowiedział mu: «Tak, Ja Nim jestem». (Łk 23, 1-3). W greckim oryginale w miejscu polskiego słowa „Mesjasz” jest wyraz „Chrystus”, można zatem oddać ten fragment słowami: „mówi o sobie, że jest Chrystusem Królem”.
W Ewangeliach według św. Mateusza, św. Marka i św. Łukasza Jezus na pytanie postawione przez Piłata odpowiada krótko: „Ty mówisz”, co jest semicką formą potwierdzenia prawdziwości wypowiedzi, dlatego w polskich przekładach pojawia się sformułowanie: „Tak, Ja Nim jestem”. Natomiast św. Jan przekazał nam dłuższą rozmowę z Piłatem: „Wtedy powtórnie wszedł Piłat do pretorium, a przywoławszy Jezusa rzekł do Niego: «Czy Ty jesteś Królem Żydowskim?». Jezus odpowiedział: «Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie?» Piłat odparł: «Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił?» Odpowiedział Jezus: «Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd». Piłat zatem powiedział do Niego: «A więc jesteś królem?» Odpowiedział Jezus: «Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu». Rzekł do Niego Piłat: «Cóż to jest prawda?». To powiedziawszy wyszedł powtórnie do Żydów i rzekł do nich: «Ja nie znajduję w Nim żadnej winy” (J 18, 33-38). Po tej rozmowie Piłat przypomniał Żydom o zwyczaju uwalniania jednego więźnia z okazji Paschy i zapytał ich, czy chcą uwolnienia „Króla żydowskiego”. Oni jednak wybrali Barabasza, który był zbrodniarzem, a dla Jezusa zażądali śmierci przez ukrzyżowanie (J 18, 39-40; por. Mt 27, 15-26; Mk 15, 9-13; Łk 23, 17-25).
Sprawa królewskiej godności Pana Jezusa pojawia się także we fragmentach opisujących wyszydzenie Go przez rzymskich żołnierzy, którzy upletli koronę z cierni i włożyli ją Jezusowi na głowę, okryli Go płaszczem purpurowym, do prawej ręki dali Mu trzcinę, a przy tym pluli na Niego i przyklękając oddawali Mu hołd z szyderczym pozdrowieniem: „Witaj, Królu Żydowski!” (por. Mt 27, 28-29; Mk 15, 17-19; J 19, 2-3). Gdy po biczowaniu Piłat usiłował uwolnić Pana Jezusa, Żydzi zawołali: „Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem Cezara. Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia się Cezarowi” (J 19, 12). Wówczas Piłat zasiadł na trybunale, lub – jak poprawiają bibliści – pozwolił Jezusowi zasiąść na trybunale, mówiąc: „Oto król wasz!” (J 19, 14) i wobec gwałtownego sprzeciwu Żydów zapytał: «Czyż króla waszego mam ukrzyżować?» Odpowiedzieli arcykapłani: «Poza Cezarem nie mamy króla» (J 19, 15). Pod naciskiem Żydów Piłat wydał Jezusa na ukrzyżowanie, a na krzyżu kazał umieścić zapisany w języku hebrajskim, łacińskim i greckim tytuł winy skazańca. Według Ewangelii brzmiał on: „To jest Jezus, Król Żydowski” (Mt 27, 37), „Król Żydowski” (Mk 15, 26), „To jest Król Żydowski” (Łk 23, 38) lub „Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski” (J 19, 19). Zachowany do naszych czasów titulus damnationis potwierdza ostatnią – Janową – wersję. Treść ta nie podobała się Żydom, jednak Piłat pozostawił napis pomimo nacisków z ich strony. Nie mogąc zmienić napisu, arcykapłani, uczeni w Piśmie, starszyzna oraz żołnierze szydzili z Jezusa, mówiąc, by zszedł z krzyża, skoro jest Królem Izraela (por. Mt 27, 42; Mk 15, 32; Łk 23, 37). Jezus nie zszedł jednak z krzyża, lecz trzeciego dnia zmartwychwstał, zerwawszy więzy śmierci, a po czterdziestu dniach wstąpił na niebiosa i zasiadł na tronie swego Ojca.
Przywołane powyżej fragmenty Ewangelii ukazują nam prawdę o królewskiej godności Jezusa z Nazaretu. Prawda ta została jednak odczytana przez wielu Jego zwolenników w sensie politycznym, co przyczyniło się do skazania Jezusa jako uzurpatora sprzeciwiającego się Cezarowi. Jezus natomiast był i jest Królem królestwa duchowego, królestwa nie z tego świata, które uobecnia się w ludziach żyjących z Nim w przyjaźni i zmieniających ten świat zgodnie z Jego królewskim prawem miłości.
Piotr Pikuła