Królestwo Boże w ujęciu Kompendium Nauki Społecznej Kościoła
Skuteczne działanie na rzecz wypełnienia zobowiązań wynikających z Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana proklamowanego w Polsce w listopadzie 2016 r. domaga się zgłębiania nauki Kościoła odnoszącej się do życia społecznego. To ona zajmuje się głoszeniem zasad i wartości, które trzeba poznać, by szerzyć królowanie Jezusa Chrystusa w rodzinach, szkołach, mediach, urzędach, miejscach pracy i odpoczynku, w miastach i wioskach, i w całym Narodzie. Cennym dokumentem prezentującym stanowisko Magisterium w tym zakresie jest opublikowane w 2004 r. Kompendium Nauki Społecznej Kościoła (w Polsce: Jedność, Kielce 2005).
Kompendium wypracowane zostało przez Papieską Radę Iustitia et Pax. Była ona jedną z dykasterii kurii rzymskiej działającej przy Stolicy Apostolskiej i zajmowała się nauczaniem Kościoła w sprawach społecznych. Jako Komisję Iustitia et Pax w 1967 r. powołał ją do istnienia papież Paweł VI, papież Jan Paweł II w 1988 r. podniósł ją do rangi Papieskiej Rady, a papież Franciszek zakończył jej działalność, przekazując jej kompetencje utworzonej na początku 2017 r. Dykasterii ds. Integralnego Rozwoju Człowieka.
Kompendium zawiera 12 rozdziałów, w których kolejno zostały poruszone następujące tematy: 1. Zamysł miłości Bożej wobec ludzkości; 2. Posłannictwo Kościoła i nauka społeczna; 3. Osoba ludzka i jej prawa; 4. Zasady nauki społecznej Kościoła; 5. Rodzina – żywotna komórka społeczna; 6. Ludzka praca; 7. Życie ekonomiczne; 8. Wspólnota polityczna; 9. Wspólnota międzynarodowa; 10. Ochrona środowiska; 11. Upowszechnianie pokoju; 12. Nauka społeczna i działalność Kościoła. W tematy te wprowadza omówienie chrześcijańskiego humanizmu – integralnego i solidarnego, kończy zaś wezwanie do budowania cywilizacji miłości.
Nie jest moim celem zaprezentowanie tutaj całego bogactwa doktrynalnego zawartego w Kompendium. Pragnę skoncentrować się jedynie na wybranych fragmentach, w których jego autorzy posłużyli się terminologią odnoszącą się królowania Boga w świecie. Można w nim znaleźć miejsca, gdzie mowa jest o królestwie niebieskim (1 raz), Królestwie Bożym (15 razy), Królestwie Chrystusa i Boga (1 raz), Królestwie (9 razy), Królestwie Chrystusa (4 razy), Ewangelii Królestwa (1 raz), Królestwie Mesjasza (1 raz), Królestwie pokoju (2 razy), królewskiej misji Chrystusa (1 raz) i królewskim zadaniu chrześcijan (2 raz).
Wymieniając adresatów, do których skierowane jest Kompendium, autorzy wymieniają biskupów, kapłanów, zakonników i zakonnice. Na końcu listy adresatów znajdują się „Wierni świeccy, którzy szukają królestwa niebieskiego” (KNSK 11). Przywołując Sobór Watykański II, Kompendium uzupełnia, że świeccy szukają królestwa niebieskiego „przez zajmowanie się sprawami świeckimi i kierowanie nimi po myśli Bożej” (Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium, 31). Na podkreślenie zasługuje tutaj wyraźne wskazanie na potrzebę odniesienia spraw doczesnych do Bożego zamysłu, który zajmuje miejsce naczelne, kierownicze. Trudno przecież szukać królestwa niebieskiego nie odnosząc się do woli Króla niebios.
W części ukazującej posłannictwo Kościoła Kompendium podaje: „Posłannictwem Kościoła jest głoszenie i przekazywanie zbawienia dokonanego w Jezusie Chrystusie (…)” (KNSK 49). Kompendium wyjaśnia, że zbawienie to Królestwo Boże, czyli komunia z Bogiem i między ludźmi. Królestwo Boże jest celem zbawienia. Obejmuje ono wszystkich ludzi i urzeczywistni się w pełni poza historią, w Bogu. Następnie, cytując Sobór Watykański II, Kompendium dodaje, że Kościół „otrzymał posłannictwo głoszenia i krzewienia królestwa Chrystusa i Boga wśród wszystkich narodów i stanowi zalążek oraz zaczątek tego królestwa na ziemi” (Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, 5). Konkretną służbą Kościoła Królestwu Bożemu jest głoszenie i przekazywanie Ewangelii zbawienia i zakładanie nowych wspólnot chrześcijańskich (KNSK 50). W tym samym punkcie cytuje jeszcze encyklikę Redemptoris missio św. Jana Pawła II: „Kościół ponadto służy także Królestwu, szerząc w świecie «ewangeliczne wartości», które są wyrazem Królestwa i pomagają ludziom w przyjmowaniu Bożego zamiaru. Prawdą jest zatem, że zaczątkowa rzeczywistość Królestwa może się znajdować również poza granicami Kościoła w całej ludzkości, o ile żyje ona «wartościami ewangelicznymi» i otwiera się na działanie Ducha, który tchnie, gdzie i jak chce (por. J 3,8). Trzeba jednak od razu dodać, że ten doczesny wymiar Królestwa jest niepełny, jeśli nie łączy się z Królestwem Chrystusa obecnym w Kościele i skierowanym ku eschatologicznej pełni” (RM 20). Komentując te słowa Papieża Polaka, Kompendium stwierdza, że Kościół nie utożsamia się ze wspólnotą polityczną i nie jest związany z żadnym systemem politycznym. Wspólnota polityczna i Kościół są od siebie niezależne i autonomiczne, choć służą osobistemu i społecznemu powołaniu tych samych ludzi. Posłannictwem Kościoła jest wskazywanie zbawczego i eschatologicznego celu w przyszłym świecie. Jednocześnie jednak – przez głoszenie Ewangelii, łaskę sakramentów i doświadczenie braterskiej wspólnoty – Kościół „uzdrawia i podnosi godność osoby ludzkiej, wzmacnia więzi społeczeństwa ludzkiego i napełnia głębszym sensem i znaczeniem ludzką działalność” (Konstytucja duszpasterska Gaudium et spes, 40). Kompendium dodaje: „Na płaszczyźnie konkretnych faktów historycznych nadejście Królestwa Bożego nie może być więc uchwycone w perspektywie jakiejś określonej i definitywnej organizacji społecznej, ekonomicznej czy politycznej. Świadczy o nim raczej rozwój ludzkiej świadomości społecznej, będącej dla ludzi zaczynem pełnej realizacji, sprawiedliwości i solidarności, w otwartości na Tego, który jest Transcendentny i stanowi punkt odniesienia dla ich ostatecznego osobistego spełnienia” (KNSK 51).
Dzięki posłannictwu Chrystusa zbawieni mogą być nie tylko pojedynczy ludzie, ale uzdrowienia doświadczają też międzyludzkie stosunki społeczne. Aby ich przemiana odpowiadała wymogom Królestwa Bożego, potrzebna jest refleksja i postępowanie inspirowane Ewangelią w konkretnym kontekście życia ludzi. Kompendium podkreśla tu rolę Ducha Świętego inspirującego ludzi do szukania nowych rozwiązań i oparcie całej dynamiki przemian na niezmiennych normach prawa naturalnego, które Bóg odcisnął w każdym swoim stworzeniu (KNSK 53). Kompendium dodaje, że doskonałość możemy osiągnąć dzięki miłości, gdyż Bóg jest miłością. Przemiana świata powinna być oparta na przykazaniu miłości. „Prawo to powołane jest w tym celu, by stać się miarą i najwyższą zasadą wszystkich dynamizmów, w których wyrażają się międzyludzkie relacje. Krótko mówiąc, sama tajemnica Boga, Miłość trynitarna, stoi u podstaw znaczenia i wartości osoby, świadomości społecznej i ludzkiego działania w świecie, co zostało objawione i stało się udziałem ludzkości przez Jezusa Chrystusa, w Jego Duchu” (KNSK 54). W oparciu o miłość może dokonać się prawdziwa przemiana na poziomie osobistym i społecznym, gdyż uczestnictwo w miłości Boga jest historycznym i transcendentnym celem ludzkości. W tym kontekście Kompendium znów przywołuje Sobór Watykański II: „jakkolwiek postęp ziemski należy starannie odróżniać od wzrostu królestwa Chrystusa, o ile jednak może się przyczynić do lepszego urządzenia społeczeństwa ludzkiego, ma on wielkie znaczenie dla królestwa Bożego” (Konstytucja duszpasterska Gaudium et spes, 39).
„Takie dobra, jak godność człowieka, braterstwo i wolność, wszystkie dobre owoce natury i naszej pracowitości, rozsiane po ziemi przez Ducha Pańskiego i zgodnie z Jego nakazem, oczyszczone z wszelkiej zmazy, rozjaśnione i przemienione, należą do Królestwa prawdy i życia, świętości i łaski, miłości i pokoju, które Chrystus przekaże Ojcu i w którym je odnajdziemy” (KNSK 57). Królestwo to osiągną ci z ludzi, którzy okazali miłosierdzie potrzebującym, zgodnie ze słowami Pana Jezusa: „Pójdźcie, błogosławieni u Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane dla was od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie […]. Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,34-36.40). Dzięki takiemu zaangażowaniu w relacje międzyludzkie dokonuje się ulepszanie świata. Dzięki takiemu działaniu w historii dokonuje się ustanowienie Królestwa, chociaż pozostaje ono w pełni transcendentnym darem Boga. Działanie takie „staje się narzędziem coraz pełniejszego i integralnego urzeczywistniania sprawiedliwości i pokoju, antycypując w teraźniejszości obiecane Królestwo” (KNSK 58).
Kompendium, opisując posłannictwo Kościoła, stwierdza, że niesie on ludziom radosną nowinę o Królestwie Bożym, które przyszło do nich i wciąż przychodzi przez Jezusa Chrystusa (por. KNSK 60). Zadaniem Kościoła jest nie tylko docieranie do poszczególnych osób, ale inspirowanie i przepajanie Ewangelią społeczeństwa: „Współżycie społeczne często wpływa na jakość życia, a więc określa warunki, w jakich każdy mężczyzna i każda kobieta postrzegają samych siebie i swoje powołanie. Z tego powodu Kościół nie jest obojętny na to wszystko, co społeczeństwo wybiera, produkuje i czym żyje, na moralną, to znaczy prawdziwie ludzką i uczłowieczającą moralność życia społecznego. Społeczeństwo, a wraz z nim polityka, ekonomia, praca, prawo, kultura, nie stanowią obszaru czysto świeckiego i doczesnego, a zatem marginalnego i obcego orędziu i ekonomii zbawienia” (KNSK 62). Zadaniem Kościoła jest urzeczywistnianie w wydarzeniach historycznych Ewangelii Królestwa, Chrystusowego orędzia wyzwolenia i odkupienia. Chodzi tu też o wymagania sprawiedliwości i pokoju zgodne z Bożą mądrością. „Ewangelizowanie życia społecznego oznacza zatem zaszczepianie w ludzkich sercach poczucia sensu i wyzwalającej mocy Ewangelii, wspierając tym samym rozwój społeczeństwa na miarę człowieka, który jest na miarę Chrystusa: to budowanie „miasta ziemskiego”, a więc ludzkiej zbiorowości, która będzie bardziej ludzka, bo bliższa Królestwu Bożemu” (KNSK 63). W takim kontekście Kompendium stwierdza z mocą, że przez swoją naukę społeczną Kościół nie tylko nie oddala się od swojego posłannictwa, ale jest mu najbardziej wierny (por. KNSK 64). Odkupienie należy do porządku nadprzyrodzonego, jednak nadprzyrodzoność należy postrzegać jako wywyższenie tego, co naturalne i przyrodzone. Porządek stworzenia nie jest wyobcowany ani wyłączony z porządku nadprzyrodzonego i teologalnego wiary i łaski, ale raczej jest w nim uznany, przyjęty i wywyższony.
Kładąc takie podwaliny pod dalszą prezentację nauki Kościoła, Kompendium rozważa różne szczegółowe zagadnienia życia społecznego. W punkcie poświęconym sakramentowi małżeństwa stwierdza, że uzdalnia on i zobowiązuje małżonków i rodziców do szukania Królestwa Bożego zajmując się sprawami świeckimi i kierując nimi po myśli Bożej. Rodzina chrześcijańska, jako Kościół domowy, powołana jest do świadczenia wobec świata o Królestwie i pokoju Chrystusowym, do którego zdąża cały świat (por. KNSK 220). Oczywiście istotną rolę w tym powołaniu odgrywa wzajemna miłość.
Przybliżając naukę Kościoła na temat pracy, Kompendium przestrzega, by człowiek zatroskany i zaniepokojony wieloma sprawami nie zaniedbywał Królestwa Boga i Jego sprawiedliwości. Praca traci swój sens i wartość, gdy nie jest ukierunkowana na Królestwo Boga (por. KNSK 260).
Analogicznie sytuacje przedstawia się w punkcie dotyczącym dóbr materialnych, ubóstwa i bogactwa: „Królestwo zainicjowane przez Chrystusa udoskonala pierwotną dobroć stworzeń i działania człowieka, splamioną przez grzech. Wyzwolony od zła i ponownie zjednoczony z Bogiem, każdy człowiek może kontynuować dzieło Jezusa, z pomocą Jego Ducha: oddawać sprawiedliwość biednym, oswobadzać uciśnionych, podnosić na duchu przybitych, czynnie poszukiwać nowego porządku społecznego, który umożliwiłby odpowiednie rozwiązanie kwestii ubóstwa materialnego, oraz skuteczniejsze przeciwstawienie się siłom przeszkadzającym słabszym w wyzwoleniu się z nędzy lub niewolnictwa. Kiedy to następuje, Królestwo Boże ukazuje się już na ziemi, pomimo iż do niej nie należy” (KNSK 325).
Stosunkowo wiele odniesień do królowania Boga i królewskiej godności Jezusa pojawia się w Kompendium w rozdziale omawiającym zasady funkcjonowania wspólnoty politycznej. Już na początku pada następujące stwierdzenie: „Naród Izraela w początkowym okresie swojej historii nie ma króla, tak jak wiele innych narodów, ponieważ uznaje jedynie panowanie Jahwe” (KNSK 377). Gdy nastąpiło przejście od kierowania narodem przez charyzmatycznych wysłanników Boga do monarchii, to w Izraelu pojawiła się koncepcja władzy królewskiej, która postrzegała króla jako wybranego przez Boga i namaszczonego przez Boga, jako syna Boga, który ma urzeczywistniać Boże panowanie i Jego zbawczy plan. Na płaszczyźnie historycznej w Izraelu nastąpiła klęska władzy królewskiej, a jednak nie doszło do zaniku ideału króla, który dochowując wierności Jahwe, ma rządzić mądrze i sprawiedliwie. Pojawiły się przepowiednie mesjańskie o idealnym władcy, w którym zamieszka Duch Pański. Wypełniły się one w Jezusie z Nazaretu, ostatecznym ucieleśnieniu postaci króla zapowiedzianego w Starym Testamencie. Jezus odrzucił ciemiężycielską i despotyczną władzę rządzących narodami, wzywając do oddania Bogu tego, co Boskie i otwarcie potępiając każdą próbę ubóstwienia i absolutyzacji władzy doczesnej. Jako obiecany Mesjasz przezwyciężył pokusę mesjanizmu politycznego, cechującego się dominacją nad narodami, wzywał natomiast do służby innym, czego sam dał przykład.
W nauczaniu Apostołów władza jawi się jako narzędzie Boga służące dla dobra ludzi (por. Rz 13,4; 1 Tm 2,1-2; Tt 3,1). Stąd płynie wezwanie do modlitwy za władców, by pozwolili wiernym wieść życie ciche i spokojne, prowadzone z całą pobożnością i godnością (por. 1 Tm 2,1-2). Odnosząc się do treści ostatniej księgi biblijnej, Kompendium stwierdza: „Gdy ludzka władza wykracza poza granice porządku zamierzonego przez Boga i ubóstwia samą siebie, żądając przy tym całkowitego podporządkowania, staje się apokaliptyczną Bestią, obrazem ciemiężycielskiej władzy cesarskiej, pijanej „krwią świętych i krwią świadków Jezusa” (Ap 17,6). Bestia ma na swoich usługach „Fałszywego Proroka” (Ap 19,20), zwodzącego ludzi przy pomocy nadzwyczajnych znaków i nakłaniającego ich do oddawania jej czci. Wizja ta proroczo ukazuje wszystkie zasadzki szatana, stosowane w celu rządzenia ludźmi poprzez kłamstwo przenikając do ich ducha. Chrystus jednak jest Barankiem Zwycięzcą, triumfującym nad wszelką władzą, która na przestrzeni ludzkiej historii wynosi się do rangi absolutu. Św. Jan zachęca, by wobec takiej władzy zachowywać wytrwałość męczenników: w ten sposób wierzący świadczą, że zdeprawowana i szatańska władza została zwyciężona, ponieważ nie ma już na nich żadnego wpływu” (KNSK 382).
Podsumowując rozważania o władzy politycznej w świetle Pisma Świętego Kompendium stwierdza: „Kościół głosi, że Chrystus, Zwycięzca śmierci, króluje nad światem, który On sam odkupił. Jego królestwo rozciąga się również na obecne czasy i skończy się dopiero wtedy, gdy wszystko zostanie poddane Ojcu, a ludzka historia dopełni się wraz z Sądem Ostatecznym (por. 1 Kor 15, 20-28). Chrystus ukazuje ludzkiej władzy, nieustannie kuszonej do panowania nad innymi, jej prawdziwy, realizujący się w służbie sens. Bóg jest jedynym Ojcem, a Chrystus jedynym Nauczycielem dla wszystkich ludzi, którzy są braćmi. Panowanie należy do Boga” (KNSK 383).
W tak zarysowanym kontekście Kompendium przywołuje słowa Katechizmu: „Bóg nie chciał zatrzymać dla samego siebie sprawowania wszelkich władz. Każdemu stworzeniu powierza zadanie, które jest ono zdolne wypełniać stosownie do zdolności swojej własnej natury. Ten sposób rządzenia powinien być naśladowany w życiu społecznym. Postępowanie Boga w rządzeniu światem, świadczące o ogromnym szacunku dla wolności ludzkiej, powinno być natchnieniem dla mądrości tych, którzy rządzą wspólnotami ludzkimi. Powinni oni postępować jak słudzy Opatrzności Bożej”(KKK 1884). Władza polityczna ma zatem swoje źródło w Bogu i jest nieodłączną częścią stworzonego przez Niego porządku. Porządek ten dostrzegany jest przez ludzkie sumienie i powinien urzeczywistniać się w życiu społecznym.
Podobnie jak w wyżej wymienionych dziedzinach życia, tak i w zdolności do przekształcania świata człowiek powinien respektować prawo Boże, ponieważ to Bóg jest Stwórcą i Panem stworzenia. I to Bóg chciał, by człowiek był królem stworzenia (KNSK 460). Człowiek nie powinien jednak zajmować miejsca Boga, lecz przyjąć zaszczytną rolę Jego współpracownika, który nie zmienia natury stworzenia, lecz ją rozwija zgodnie z Bożym zamysłem.
Również w dziedzinie troski o pokój powinniśmy zwrócić swój wzrok na Jezusa Chrystusa. W oparciu o szereg starotestamentalnych proroctw Kompendium stwierdza, że Królestwo Mesjasza jest właśnie królestwem pokoju. Mesjasz nazwany został „Księciem pokoju” (Iz 9-5), a tam, gdzie króluje Jego pokój, czyli tam, gdzie jest on antycypowany, znikają zagrożenia. Pokój będzie trwały, gdy zachowywana jest Boża sprawiedliwość (KNSK 490). Pokój Chrystusowy może być osiągnięty na drodze pojednania z Bogiem i ludźmi: „Przez to podwójne pojednanie chrześcijanin może stać się budowniczym pokoju, a więc i uczestnikiem Królestwa Bożego” (KNSK 492).
Do realizowania nauki Kościoła powołani są oczywiście wszyscy wierni, jednak Kompendium – w tym, co odnosi się do Królestwa Bożego – kładzie nacisk na wiernych świeckich. Po raz trzeci też cytuje zdanie Soboru Watykańskiego II, że zadaniem świeckich „jest szukanie królestwa Bożego przez zajmowanie się sprawami świeckimi i kierowanie nimi po myśli Bożej” (Konstytucja dogmatyczna Lumen gentium, 31). Podaje też zaczerpniętą z tego punktu Lumen gentium definicję: „Przez pojęcie «świeccy» rozumie się wszystkich wiernych, którzy nie są członkami stanu duchownego i stanu zakonnego prawnie ustanowionego w Kościele. Są to wierni, którzy wcieleni przez chrzest w Chrystusa, ustanowieni jako Lud Boży, stawszy się na swój sposób uczestnikami kapłańskiej, prorockiej i królewskiej misji Chrystusa, sprawują właściwe całemu ludowi chrześcijańskiemu posłannictwo w Kościele i w świecie”. Z potrójnej misji Chrystusa wynika potrójne zadanie chrześcijanina. Z Bożego daru łaski świecki staje się prorokiem, kapłanem i królem (por. KNSK 542 i KKK 783-786). Świecki powinien głosić Ewangelię całym swoim życiem, w różnych życiowych sytuacjach dając innym właściwy przykład. To świadectwo życia rodzi się z daru łaski, który sytuuje świeckiego na przeciwległym biegunie do właściwej ateistycznemu humanizmowi zasady działania, pozbawionej ostatecznego fundamentu i ograniczonej do wymiarów czysto doczesnych. „Eschatologiczny horyzont jest kluczem, który umożliwia właściwe zrozumienie ludzkiej rzeczywistości: w perspektywie ostatecznych dóbr wierny świecki jest w stanie w sposób autentyczny uporządkować swoją ziemską działalność” (KNSK 544). Żyjąc w porządku doczesnym, trzeba integralnie zachować powołanie do wieczności.
W zakończeniu Kompendium pojawia się wyraźne wezwanie do budowania w świecie cywilizacji miłości. Temu wysiłkowi powinna towarzyszyć chrześcijańska nadzieja, która zaangażowaniu na polu społecznym nadaje wielkiego rozmachu. Nadzieja ta pozwala podjąć trud z przekonaniem o możliwości zbudowania lepszego świata, ale jednocześnie z świadomością, że nie można osiągnąć pełni szczęścia na ziemi. Nadzieja ta powinna też wyrażać się w codziennym postępowaniu i podejmowaniu walki „przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw duchowym pierwiastkom zła” (Ef 6,12) (por. KNSK 579). Odzyskiwanie obszarów zagarniętych przez złe duchy i szerzenie chrześcijańskiej miłości pozwolą osiągnąć upragniony cel – Królestwo Boże.
Piotr Pikuła