Komu służył św. Paweł?
Wszyscy jesteśmy powołani do świętości. Nie wszyscy jednak wiedzą, jak świętość osiągnąć. Wielu traci czas, szukając drogi, ale do doskonałości prowadzi tylko jedna droga, droga przez Krzyż wyrzeczenia i walki duchowej (por. KKK 2015).
Magisterium Kościoła widzi w św. Pawle przykład chrześcijanina podążającego drogą Krzyża. Katechizm odsyła nas wprost do 4. rozdz. 2 Listu do Tymoteusza. W liście tym za splotem słów i zdań spotykamy zamkniętego w wiezieniu starca. Spodziewając się rychłego spotkania ze sprawiedliwym Sędzią, Paweł spisuje swój duchowy testament. Dziś miliony ludzi odczytują skierowane do umiłowanego Tymoteusza intymne wyznania Apostoła. My także pochylamy się nad nimi i odnajdujemy w nich wzór świętości. Wzór zostawiony przez św. Pawła polega na wiernej służbie Jezusowi
Jeśli świętość osiąga się przez służbę Jezusowi, to musimy dowiedzieć się, na czym ta służba polega. Najpierw jednak musimy poznać Tego, któremu Paweł służył. Cóż zatem św. Paweł mówi o Jezusie?
Poszukiwania rozpoczynamy od lektury 4. rozdziału 2 Listu do Tymoteusza. W tekście tym św. Paweł wzywa Tymoteusza do głoszenia Dobrej Nowiny i zapowiada związane z tym zadaniem trudności. Następnie opisuje własne zmagania na polu pracy apostolskiej, która z wolna dobiega końca. W przeczuciu zbliżającej się śmierci Apostoł udziela praktycznych rad i prosi o załatwienie prywatnych spraw. Wyraża swoją nadzieję na życie wieczne i pozdrawia swoich starych współpracowników w służbie Jezusowi.
Do współpracowników Pawła należeli między innymi Tymoteusz i Tytus. 2 List do Tymoteusza zaliczany jest obok 1 Tm i Tt do Listów Pasterskich. W pismach tych zamieszczone są rady dla wspomnianych młodych biskupów. Te natchnione teksty są dla Kościoła do dziś niezgłębionym źródłem nauki i mądrości.
Podstawą tej mądrości jest służba Chrystusowi. Paweł trzykrotnie przywołuje Jego Osobę. Na początku rozdziału, w centrum i przy zakończeniu, przed pozdrowieniami. Nazywa go Panem. Ukazuje Go jako sprawiedliwego Sędziego. Znajdujemy tu słowa, które wypowiadamy dzisiaj w Credo: Który będzie sądził żywych i umarłych. Wiara w sprawiedliwość Chrystusa jest dla Pawła fundamentem nie tyle nadziei, co pewności przyjęcia do królestwa, które należy do Jezusa. Zatem Jezus posiada nie tylko tytuł Sędziego. Jest również Królem, bowiem posiadanie królestwa implikuje używanie tytułu króla. Jezus Chrystus jest Królem wyjątkowego terytorium – Królestwa Niebieskiego. Jego szczególne obywatelstwo ma władzę nadać wszystkim, ale nie wszystkim bez wyjątku, lecz tym, którzy umiłowali Jego pojawienie się. Ta epifania, pojawienie się, dotyczy paruzji, czyli powtórnego przyjścia Jezusa na sąd ostateczny. Powracamy w ten sposób do tytułu sprawiedliwego Sędziego, który obok tytułu Króla uzupełniony jest zapowiedzią pojawienia się. Te trzy aspekty chrystologii 4. rozdziału 2 Tm budują eschatologiczny klimat tego tekstu. Widzimy w nim charakterystyczny obraz przeżyć osoby przygotowującej się do śmierci. Do tego wydarzenia Apostoł przygotowywał się przez całe życie.
W Liście do Filipian Paweł wyznaje, że pragnie spotkania z Jezusem (Flp 1, 23). To pragnienie zaowocowało konkretną postawą życiową apostoła. Przejawia się ona w codziennej służbie Chrystusowi. Paweł daje dowody podjętych wyrzeczeń i toczonej walki. Przede wszystkim należy podkreślić gotowość na męczeństwo, czyli wyzbycie się nawet najcenniejszej wartości, jaką jest życie. Ślady duchowej walki dostrzegamy w opisie osamotnienia, jakiego doznał Paweł ze strony braci. Apostoł wspomina o krzywdzie wyrządzonej mu przez Aleksandra. Jednakże Chrystus jest dla Apostoła umocnieniem w chwilach nawet bardzo trudnych. Jezus Chrystus stanął przy Pawle jako obrońca w procesie wytoczonym mu za głoszenie Dobrej Nowiny. Wiara w mającego pojawić się Jezusa, który jest Panem, Sędzią, Królem, daje Pawłowi moc wybaczenia i modlitwy za okrywających smutkiem jego ostatnie dni. Przylgnięcie do Jezusa owocuje odwagą, siłą i miłosierdziem. Wiara nie może pozostać martwa. Życiem wiary są uczynki miłości i to właśnie jest świętość.
Wiara i miłość są obok wyrzeczeń i walki duchowej konieczne na drodze do doskonałości. Przekonuje nas o tym przykład samego Pawła służącego Jezusowi. Musimy jednak wiedzieć, że Jezus to Król i Sędzia sprawiedliwy, stojący u mety, aby zwycięzcy wręczyć wieniec. Jest to także miłosierny Król, który w każdej chwili gotów jest stanąć przy nas i wzmocnić nas w dążeniu do świętości.
Piotr Pikuła
(Artykuł ukazał się drukiem w: „Posłaniec. Miesięcznik katolicki”, nr 6, czerwiec 2006).