Co nam mówią Trzej Królowie?
Starożytna tradycja chrześcijańska podkreśla doniosłe znaczenie opisanego w Ewangelii według św. Mateusza pokłonu złożonego Dzieciątku Jezus przez Mędrców ze Wschodu. Wspomnienie o tym wydarzeniu Kościół celebruje 6 stycznia, obchodząc uroczystość Objawienia Pańskiego. Mędrcy obecni w historii Bożego Narodzenia przemawiają do nas z kart Pisma Świętego, apokryficznych legend i dzieł sztuki, głosząc ponadczasowe przesłanie o Jezusie Chrystusie, nowo narodzonym Królu żydowskim, który jest światłem na oświecenie pogan.
Opowiadanie o Mędrcach ze Wschodu przekazane przez św. Mateusza zawiera szereg szczegółów tworzących fabułę bogatą w treść teologiczną. Informuje nas ono o narodzeniu Jezusa w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda. Wówczas to Mędrcy ze Wschodu, dosłownie Magowie, przybyli za gwiazdą do Jerozolimy i szukali nowo narodzonego króla żydowskiego, gdyż chcieli oddać mu pokłon. Ich pytanie wywołało przerażenie króla Heroda i mieszkańców stolicy. Władca zaczął wypytywać arcykapłanów i uczonych o miejsce narodzenia Mesjasza. Dowiedział się od nich, że zgodnie z proroctwem ma to być Betlejem. Herod przekazał wiadomość przybyszom i poprosił ich, aby donieśli mu o miejscu pobytu Dziecięcia. Gdy Mędrcy ruszyli w dalszą drogę, „gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, szła przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę” (Mt 2, 10-11). Następnie, pod wpływem otrzymanego we śnie nakazu, wrócili do swej ojczyzny, nie spełniając woli Heroda.
Katechizm Kościoła Katolickiego, nawiązując do opowiadania o Mędrcach w komentarzu do misteriów dziecięctwa Jezusa, podkreśla: „Objawienie (Epifania) jest ukazaniem się Jezusa jako Mesjasza Izraela, Syna Bożego i Zbawiciela świata”. Mędrcy są reprezentantami wyznawców sąsiednich religii pogańskich. Ewangelia widzi w nich pierwociny narodów, które przyjmują Dobrą Nowinę. Ich przybycie do Jerozolimy w celu złożenia pokłonu nowo narodzonemu Królowi pokazuje, „że szukają oni w Izraelu, w mesjańskim świetle gwiazdy Dawida, Tego, który będzie królem narodów. Ich przybycie oznacza, że poganie tylko wtedy mogą odkryć Jezusa i wielbić Go jako Syna Bożego i Zbawiciela świata, gdy zwrócą się do Żydów i przyjmą od nich obietnicę mesjańską, która jest zawarta w Starym Testamencie” (KKK 528).
Historia Mędrców była inspiracją dla wielu teologów, pisarzy i artystów, czego dowodem jest bogaty materiał źródłowy sięgający już III w. Ojcowie Kościoła w swoich komentarzach do niej szczególnie akcentowali uniwersalizm chrześcijaństwa i wypełnienie się proroctwa mesjańskiego. Dostrzegali związek opowiadania o Mędrcach z takimi fragmentami Starego Testamentu, jak „Królowie Tarszisz i wysp przyniosą dary, królowie Szeby i Saby złożą daninę. I oddadzą mu pokłon wszyscy królowie; wszystkie narody będą mu służyły” (Ps 71, 10) lub „I pójdą narody do swego światła, królowie do blasku swojego wschodu… Wszyscy oni przybędą z Saby, zaofiarują złoto i kadzidło” (Iz 60, 3nn).
Oprócz znaczenia duchowego owej historii zaczęto rozważać wątki dotyczące szczegółów nieopisanych w Ewangelii. Ze względu na wymienione w niej trzy dary – mirrę, kadzidło i złoto – już w III w. Orygenes pisał o trzech Magach. Tradycja ta utrwaliła się na Zachodzie, choć w Kościele syryjskim mowa jest o dwunastu Magach, a w malarstwie katakumbowym jest ich dwóch lub czterech. Apokryfy mówią też o trzech Mędrcach z imponującym orszakiem liczącym dwanaście a nawet dwadzieścia cztery tysiące ludzi.
Mateusz Ewangelista nie podaje kraju pochodzenia Mędrców. Ojcowie Kościoła i autorzy apokryfów wskazują na Arabię, Persję, Chaldeję, Indie i Etiopię. Co do imion Mędrców, to w literaturze chrześcijańskiej pojawiają się one dopiero w VI w. i odpowiadają imionom typowym dla danego regionu. W kręgu ormiańskim przekazano imiona Melkon, Gaspar i Baltazar. Na Zachodzie utrwaliła się podobna wersja: Trzej Królowie to Kacper, Melchior i Baltazar. Wyraża się to w zapisywaniu na drzwiach poświęconą kredą trzech liter K+M+B. Właściwie jednak chodzi o C+M+B od słów: Christus mansionem benedicat – niech Chrystus błogosławi dom.
Interesująca jest również historia relikwii Mędrców. W IV w. odnalazła je św. Helena, matka cesarza Konstantyna Wielkiego. Najpierw trafiły one do Konstantynopola, później do Mediolanu. Stamtąd w 1162 r. zabrał je cesarz niemiecki Fryderyk Barbarossa i przewiózł do Kolonii, która stała się ważnym ośrodkiem kultu Trzech Króli.
Darom złożonym Dziecięciu przez Mędrców przypisuje się zazwyczaj znaczenie symboliczne. Już w II w. św. Ireneusz nauczał, że złoto wskazuje na królewską godność Jezusa, kadzidło wyraża wiarę w Jego Boskość, a mirra wskazuje na Jego śmierć. Trochę inaczej ukazuje ten temat pochodzący z IX lub X w. fragment ujgurskiego apokryfu o pokłonie Magów: „Wówczas znaleźli tam Mesjasza-Boga. Wtedy z drżeniem zbliżając się podeszli blisko. Rozwiązali swoje juki i wyłożyli to, co przynieśli, trzy różne skarby: złoto, mirrę, kadzidło. Złożyli też pokłon i oddali cześć i chwałę królowi, Mesjaszowi i Bogu. Ci Magowie przyszli z takimi myślami: Jeśli jest synem Bożym, weźmie mirrę i kadzidło, jeśli jest królem, weźmie złoto, jeśli jest lekarzem, weźmie lekarstwa. Złożywszy [wszystko] na jednej tacy, wnieśli. Syn Boga wiecznego, Mesjasz, Król, zechciał poznać najskrytsze myśli tych magów i zechciał przyjąć wszystkie trzy rodzaje skarbów. Powiedział do nich tak: O Magowie! Wy przyszliście z trzema różnymi myślami. Jestem zarówno Synem Bożym, jak również jestem królem, a także jestem lekarzem. Idźcie wyzbywszy się najmniejszych wątpliwości”.
Papież Leon Wielki (ok. 390-461 r.) w następujący sposób wyjaśnia znaczenie darów złożonych przez Mędrców: „Stąd też to zrozumienie ich, że złoto należy mu złożyć w daninie jako królowi, kadzidło w hołdzie jako Bogu, mirrę jako dowód wyznawania w nim śmiertelnej ludzkiej natury” (Mowa 34). Zachęca też wszystkich chrześcijan, by podobnie jak Mędrcy uczcili Syna Bożego: „Jeżeli zaś wzrokiem ducha zechcemy dopatrzyć się, jakie to owe trojakie dary składają ci wszyscy, co drogą wiary przychodzą do Chrystusa, to pytam, czyż w sercach prawowiernych nie ta sama odbywa się ofiara? Wszak złoto ze skarbca swej duszy dobywa, kto Chrystusa za króla wszechświata uznaje; mirrę ofiaruje, kto wierzy, że jednorodzony Syn Boży przyjął na się prawdziwie ludzką naturę; i kadzidłem oddaje mu hołd, kto wyznaje, że Chrystus całkowicie równy jest Ojcu w majestacie” (Mowa 36).
Właśnie to przesłanie płynie z zawartego w Ewangelii opowiadania o Mędrcach ze Wschodu, które stało się inspiracją dla Ojców Kościoła i autorów apokryficznych legend. Spośród wielu szczegółów o drugorzędnym znaczeniu rozbrzmiewa wyraźny głos Mędrców wzywających także nas, byśmy za ich przykładem ruszyli w drogę za gwiazdą, by złożyć hołd Synowi Bożemu.
Piotr Pikuła