Bóg jako Król w Kantyku Tobiasza

Korona 1W Księdze Tobiasza Bóg został przedstawiony jako sprawiedliwy i miłosierny Władca, który surowo karze niewierność narodu wybranego, a nawracającym się okazuje miłosierdzie. Jest także Panem ludzkich losów, któremu nie są obojętni poszczególni ludzie. Posyła anioła, by uzdrowić swego niewidomego sługę i uratować przed samobójczą śmiercią dręczoną przez demona kobietę. Bożą interwencję w ludzkie sprawy wieńczy związek małżeński i uczta radości, podczas której przez Tobiasza odśpiewany został Kantyk wysławiający Boga jako Króla (Tb 13, 1-18).

Księga Tobiasza została napisana między VII a II w. p.n.e. Jej tytuł pochodzi od imienia głównego bohatera, którego imię w języku hebrajskim, Tobijahu, oznacza Jahwe jest moim dobrem. Księga najprawdopodobniej została napisana po aramejsku przez Żyda pochodzącego z pokoleń północnych, gdyż można w niej dostrzec koloryt perski i grecki. Jest swobodną kompozycją o charakterze dydaktycznym. Jej autor czerpał z popularnych opowiadań egipskich i babilońskich, takich ja historia Achikara. Bliższe są mu jednak źródła biblijne, na przykład historia Józefa. Żydzi palestyńscy nie włączyli Księgi Tobiasza do swojego kanonu, natomiast w Kościele katolickim jest ona uznawana za kanoniczną i zaliczana do tzw. pism deuterokanonicznych.

Księga Tobiasza poucza o konieczności stosowania się do Prawa, zaś Bóg został tu ukazany jako miłosierny Król, który ma wpływ na ludzkie życie. Ponadto w księdze podkreślone zostało znaczenie modlitwy, postu i jałmużny. Księga jest wyjątkowym obrazem życia rodzinnego ukazanego na tle trudnych losów podbitego narodu. Zachęca do postępowania w prawdzie przed Bogiem i życia w zgodzie z Jego przykazaniami.

Główny bohater Księgi, Tobiasz, był człowiekiem wiernym nakazom Prawa Bożego. Jego postawa nie zmieniła się nawet wtedy, gdy wraz z rodziną został deportowany do Niniwy. Wobec prześladowań ze strony króla Sennacheryba nadal pełnił uczynki miłosierdzia względem bliźnich i mimo oficjalnego zakazu grzebał zwłoki Hebrajczyków. Dla Tobiasza najważniejsze było Prawo nadane przez samego Boga, to Jemu był posłuszny jako swojemu Królowi. Nie bał się konsekwencji ze strony ziemskiej władzy, bo miał oparcie w Królu Nieba. Chociaż Tobiasz znajdował się w dalekiej Niniwie, przed swymi oczyma miał obraz Jerozolimy, a uczynki miłosierdzia traktował jak służbę swym braciom. Przywiązanie do Miasta Świętego oraz poczucie odpowiedzialności za innych członków narodu wybranego to szczególne cechy Tobiasza, które jako naturalna konsekwencja wierności jedynemu Królowi promieniowały na całe jego postępowanie, także w obliczu ciężkiej życiowej próby, jaką była dla niego utrata wzroku. On jednak zwrócił się do Boga, ufny w Jego miłosierdzie.

Po modlitwie cierpiącego Tobiasza akcja księgi przenosi się do Ekbatany w Medii, gdzie do Boga modliła się Sara, córka Raguela. Utraciła ona siedmiu mężów, których zabił demon Asmodeusz. Kobiety z otoczenia Sary podejrzewały ją o zamordowanie mężów. Pobożna córka Raguela prosiła więc o pomoc Boga, którego nazwała Władcą. Wiedziała, że tylko On może ją wesprzeć w beznadziejnym położeniu.

Sara i Tobiasz uznawali jedynego Boga za swojego Króla i Władcę ich życia, oboje też musieli zmierzyć się z cierpieniem. Bóg, potężny Król, nie był obojętny na prośby tych, którzy uznali Jego panowanie. Objawił swoją moc, opiekował się nimi i ochraniał. Wysłał im z pomocą Rafała, jednego z siedmiu aniołów, którzy stoją w pogotowiu i wchodzą przed majestat Pański (Tb 12, 15).

Akcja księgi ponownie przenosi się do Niniwy. Tobiasz postanowił posłać swego syna, również Tobiasza, do Reges w Medii, by tam odebrał pieniądze zdeponowane u Gabelusa. W czasie podróży młodemu Tobiaszowi towarzyszył anioł Rafał pod postacią zwykłego człowieka, Azariasza. Rafał uratował Tobiasza przed drapieżną rybą, a później podpowiedział mu, by starał się o rękę Sary. W czasie nocy poślubnej anioł uwolnił ją od demona, a po odebraniu pieniędzy we troje wrócili do Niniwy. Tobiasz został uzdrowiony ze ślepoty. Odbyła się też uczta, w czasie której Rafał ujawnił swoją tożsamość i polecił wychwalać Boga Króla za okazaną pomoc: A teraz uwielbiajcie Pana na ziemi i dziękujcie Bogu! Oto ja wstępuję do Tego, który mnie posłał. Opiszcie to wszystko, co was spotkało (Tb 12, 20).

W odpowiedzi na wezwanie anioła Rafała Tobiasz wyśpiewuje swój hymn wdzięczności. W pierwszych słowach Kantyku błogosławi Boga żyjącego na wieki i Jego Królestwo. Następnie opisuje wszechogarniającą sprawiedliwość Boga. Zwraca się do synów Izraela w diasporze, by wezwać ich do uwielbiania Boga, ich Pana i Ojca, który okazywał im swoją wielkość. On ich rozproszył, ponieważ jest sprawiedliwy, a sprawiedliwość domaga się kary za popełnione nieprawości. Tobiasz wierzy jednak w miłosierdzie Boga i wzywa rodaków do autentycznej przemiany. Bóg Król zachował miłosierdzie dla pokutujących i szczerze zwracających się ku prawdzie. Bóg znów zamieszka pośród swego ludu. Nie ma większego szczęścia dla człowieka, jak zjednoczenie ze swoim Stwórcą i Królem. Tylko przebywanie w bliskości Pana może zapewnić odnowę narodu. By jednak Bóg ponownie zwrócił swoje oblicze do narodu, muszą zostać spełnione dwa warunki: nawrócenie i postępowanie w prawdzie.

Tobiasz wzywa rodaków, by uprzytomnili sobie czyny dokonane przez Boga wobec nich. Powinni okazać Mu wdzięczność i wychwalać Króla wieków. Mówi też o swojej duszy, która radować się będzie majestatem Króla Nieba. Tego Króla mają uwielbiać wszyscy, a miejscem szczególnie do tego predysponowanym jest Jerozolima. Tu asyryjski jeniec wzywa samą stolicę swej ojczyzny: Jerozolimo – miasto święte! Przypomina świętemu miastu winy Izraelitów i wiąże to z zapowiedzią zmiłowania nad sprawiedliwymi. Zachęca, by miasto oddało chwałę Królowi wieków. Tylko to zagwarantuje odbudowę świątyni i przywrócenie dawnej świetności, która opromieni cały świat. Tu w wystąpieniu Tobiasza następuje uniwersalistyczny zwrot ku wszystkim narodom ziemi, które przyniosą dary dla Króla Niebios i złożą je w świętej stolicy, określonej mianem Wybranej.

Tobiasz zwraca się do wrogów Jerozolimy, których przeklina za jej dewastowanie. Błogosławi natomiast czcicieli świętego miasta. Wzywa je do radości z synów sprawiedliwych, którzy dostąpią szczęścia i w nim radować się będą na wieki. Zapowiada też pełne chwały odbudowanie Jerozolimy. Tobiaszowi to jednak nie wystarcza. Starzec będzie szczęśliwy, jeśli pozostali przy życiu członkowie jego rodu oddawać będą cześć Królowi Niebios.

Tytuł królewski w odniesieniu do Boga pojawia się w Kantyku sześć razy. Mowa jest też o Jego królestwie. W Księdze Tobiasza tytuł ten noszą władcy państw, np. król izraelski, król asyryjski, król Medii. Bóg natomiast nazwany został przez natchnionego autora Królem Nieba, Królem Wszechrzeczy, Królem Wieków. Bóg jest Tym, który ingeruje w ludzką rzeczywistość i działa. Jest pełnym miłosierdzia Królem, do którego Tobiasz zanosi swoją modlitwę. Bóg żyje na wieki i jest Panem czasu. On wkracza w historię poszczególnych ludzi i całych narodów, jest jak Ojciec dla rozproszonego ludu. Bóg karci i okazuje miłosierdzie, jest nieograniczony w swojej potędze i wszystko Jemu jest podporządkowane. Jest Bogiem miłującym prawdę i szczerość serca, ma upodobanie w ludziach sprawiedliwych. Zamieszka w odbudowanej świątyni, a Jego Imię jest święte.

Hymn Tobiasza poucza nas, by wiarę przekładać na język codzienności. Jeśli Bóg jest sprawiedliwym Sędzią, to nasze codzienne decyzje powinniśmy podejmować ze świadomością czekającego nas sprawiedliwego sądu. Dzisiaj mamy okazję, by własnym życiem wyśpiewać hymn uwielbienia naszemu Panu. W naszej codzienności pełnym miłości postępowaniem powinniśmy dawać świadectwo, że Bóg jest naszym Królem. W trudnych sytuacjach powinniśmy pamiętać, że Bóg weźmie nas w obronę. W naszej ziemi wygnania, gdy ciężar codzienności wydaje się nie do uniesienia, powinniśmy zwracać się do tronu Króla Wieków. Błogosławmy więc Pana za Jego dzieła i wysławiajmy Jego królestwo. Zapatrzeni w Jedynego Króla, śpiewajmy pieśń radości i uwielbienia.

Piotr Pikuła