Akwinata o królestwie nie z tego świata
„Królestwo moje nie jest z tego świata” – odpowiedział Pan Jezus na postawione przez rzymskiego namiestnika Poncjusza Piłata pytanie: „Czy Ty jesteś Królem żydowskim?” (J 18, 33.36). Odpowiedź ta skłania chrześcijan do zastanowienia, zwłaszcza że Królestwo jest głównym tematem nauczania Pana Jezusa. Jednocześnie warto zaznaczyć, że przywołane zdanie znalazło się w tekście „Modlitwy do Jezusa Chrystusa naszego Króla i Pana” opublikowanej wraz listem Konferencji Episkopatu Polski z dnia 5 października 2016 r. o przygotowaniach do proklamacji „Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana”. Wobec rangi tego Aktu i związanej z nim modlitwy nie sposób nie zastanawiać się nad znaczeniem słów Zbawiciela. Myślało o nich już wielu mistrzów teologii, a wśród nich również św. Tomasz z Akwinu (1225–1274), który swoją interpretację zawarł w Komentarzu do Ewangelii Jana (Antyk, Kęty 2002).
Interesujące nas zdanie z opisu procesu Pana Jezusa pochodzi z następującej perykopy: „Wtedy powtórnie wszedł Piłat do pretorium i przywołał Jezusa i rzekł do Niego: Czy Ty jesteś Królem żydowskim? Jezus odpowiedział: Czy to mówisz od siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie? Piłat odparł: Czy ja jestem Żydem? Naród Twój i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił? Odpowiedział Jezus: Królestwo moje nie jest z tego świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd. Piłat zatem powiedział do Niego: A więc jesteś królem? Odpowiedział Jezus: Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu. Rzekł do Niego Piłat: Cóż to jest prawda? To powiedziawszy wyszedł powtórnie do Żydów i rzekł do nich: Ja nie znajduję w Nim żadnej winy” (J 18, 33-38). Cytując te słowa wypada dodać, że odpowiedź Pana Jezusa „Tak, jestem królem” dosłowni brzmi: „Ty mówisz, że jestem królem”.
Komentując ten fragment św. Tomasz z Akwinu zauważa, że w Ewangelii wg św. Jana sformułowane przez Żydów oskarżenie nie wspomina wprost o kwestii królewskiej godności podsądnego. Niemniej jednak pierwsze pytanie, z jakim Piłat zwrócił się do Jezusa, dotyczy właśnie tego. Akwinata domyśla się zatem, że Żydzi przedstawili Jezusa jako złoczyńcę i zarzucali Mu wiele różnych przestępstw, jednak kwestia królewskich roszczeń „dotknęła najbardziej serca Piłata i dlatego tylko o nią Go zapytał” (s. 1084).
Na pytanie namiestnika Pan Jezus odpowiedział pytaniem: „Czy to mówisz od siebie?” Tomasz widzi w tym pedagogiczny zabieg Mistrza, który poprzez zadawanie pytań doprowadza ucznia do poznania prawdy. Wobec tego Akwinata stwierdza, że Pan Jezus „postawił pytanie, abyśmy wiedzieli jaką opinię mieli Żydzi i poganie oraz aby równocześnie pouczyć ich o tym królestwie”. Ze słów Piłata wynika, że oskarżenie pochodzi od Żydów. Wobec tego Chrystus „najpierw usuwa fałsz zawarty w podejrzeniach dotyczących Jego królestwa, a następnie umacnia prawdę” (s. 1085). Według Akwinaty, zdanie: „Królestwo moje nie jest z tego świata” usuwa fałszywe podejrzenie, „że Chrystus pragnął królestwa ziemskiego, w którym mógłby cieleśnie królować, tak jak ludzie ziemscy. I dlatego właśnie miał zostać wydany na śmierć, że zapragnął zakazanego królestwa” (s. 1086).
W tym miejscu św. Tomasz zamieszcza polemiczną dygresję następującej treści: „Otóż manichejczycy, którzy źle rozumieją te słowa, mówią, że jest dwóch Bogów i dwa królestwa, mianowicie Bóg dobry, który ma swoje królestwo w krainie światła, i Bóg zły, który ma swoje królestwo w krainie ciemności. Krainę ciemności nazywano tym światem, ponieważ o wszystkim, co cielesne mówiono, że jest ciemnością. W związku z tym sens słów jest następujący: Królestwo moje nie jest z tego świata. Jakby mówił: Dobry Pan i Ojciec oraz Ja nie mamy królestwa w krainie ciemności”. Według Akwinaty poglądy te nie zgadzają się z przywołanymi przez niego cytatami z Pisma Świętego: „Bóg jest Królem całej ziemi” (Ps 47, 8); „Czyni wszystko, co zechce na niebie i na ziemi” (Ps 135, 6). Poglądy manichejskie w czasach św. Tomasza głosili katarzy, zwani również albigensami, których zwalczała kościelna inkwizycja.
Następnie Akwinata wraca do głównego tematu: „Trzeba zaś wiedzieć, że królestwem niekiedy nazywano sam lud, który królował, a niekiedy samą władzę królewską”. Pierwszy sposób rozumienia królestwa przyjmuje św. Augustyn: „Królestwo moje, to znaczy moi wierzący”. Biskup Hippony swoje stanowisko wywodzi ze słów: „Uczyniłeś ich Bogu naszemu królestwem” (Ap 5, 10). Zatem wierni nie są z tego świata, gdyż zostali z niego wyrwani dzięki łasce wybrania: „Bóg bowiem wyrwał nas w ten sposób z władzy ciemności i przeniósł do królestwa swojej miłości”.
Drugi sposób wskazujący na samą władzę królewską przyjmuje św. Jan Chryzostom. Według niego władza i autorytet, dzięki którym Jezus jest Królem, nie mają źródła w przyczynach ziemskich i wybraniu przez ludzi, lecz pochodzą od samego Ojca. W tym miejscu Akwinata przywołuje słowo starotestamentalnego proroctwa: „Władza Jego jest wieczną władzą, która nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie” (Dn 7, 14).
Akwinata nie opowiada się za którąś z przywołanych interpretacji patrystycznych i przechodzi do wyjaśnienia kolejnych słów Pana Jezusa: „Gdyby królestwo moje było z tego świata, słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd”. Brak interwencji sług Jezusa jest według Doktora Anielskiego otwartym znakiem potwierdzającym, że królestwo Jezusa nie jest z tego świata. Przecież „ktoś, kto posiada ziemskie królestwo, czy to sprawiedliwie, czy przez przemoc, koniecznie musi mieć współpracowników i strażników, którzy podtrzymają go przy władzy” (s. 1087). Tomasz dodaje, że „najwyższy król, ponieważ ma władzę sam z siebie, udziela władzy swym sługom i dlatego nie potrzebuje straży dla swojego królestwa”. Teolog podkreśla, że nie zrozumiał tego także Piotr, który chciał walczyć za Chrystusa, gdyż nie zdawał sobie sprawy z tego, że Jego strażnikami są aniołowie. Pan jednak, mając do dyspozycji dwanaście zastępów aniołów, nie chciał być wyrwany z rąk Żydów.
Następnie św. Tomasz stwierdza, że królestwo Jezusa „nie pochodzi z tego świata, choć jest na nim, bo jest wszędzie”. Niejako na dowód swych słów przytacza wybrane cytaty ze Starego Testamentu: „Sięga potężnie od krańca do krańca i włada wszystkim z dobrocią” (Mdr 8, 1); „Żądaj ode Mnie, a dam Ci narody w dziedzictwo i w posiadanie Twoje krańce ziemi” (Ps 2, 8); „Powierzono Mu władzę, cześć i królestwo, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki” (Dn 7, 14).
Wobec wypowiedzi Pana Jezusa o królestwie Piłat pyta: „A więc jesteś królem?” Rzymianin zrozumiał, „że chodzi o jakieś królestwo cielesne, daleko stąd” (s. 1088). W odpowiedzi Zbawiciela Tomasz widzi objawienie prawdy o królestwie Chrystusa: „Pan odpowiadając na pytanie o królestwo, w taki sposób ułożył swoją odpowiedź, że nie potwierdził, iż jest królem, ponieważ nie był królem w taki sposób, jak myślał Piłat, nie zaprzeczył też, jako że duchowo był Królem królów”. W ten sposób Pan Jezus daje do zrozumienia, że jest królem, ale nie na sposób cielesny. „Charakter i sens (modum et rationem) swojego królestwa ukazuje mówiąc: Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie”.
Rozważając słowa Pana Jezusa, Doktor Anielski przywołuje myśli wspomnianych już wcześniej Ojców Kościoła. Na szczególną uwagę zasługuje fragment inspirowany refleksjami św. Jana Chryzostoma. Jezus jest królem „w boskiej władzy”, ponieważ w tym celu narodził się „narodzeniem odwiecznym z Ojca” (s. 1089). Chrystus jest Bogiem z Boga i Królem z Króla. Jezus jest „królem wiecznym”, który przyszedł na świat, aby dać świadectwo prawdzie, że jest królem zrodzonym z Boga Ojca.
Następnie Akwinata, pisząc o tych, nad którymi króluje Chrystus, przywołał motyw Dobrego Pasterza. Jezus „nazwał siebie pasterzem, a poddanych nazwał owcami”. „On jest królem, a Jego poddani są królestwem, ponieważ taka sama jest proporcja pomiędzy królem a poddanymi jak pomiędzy pasterzem i owcami”. Owce słuchają głosu swego Pasterza, a Jego głos jest prawdą. Według św. Tomasza, słowa Jezusa o prawdzie sprawiły, że „Piłat oddalił swoje podejrzenie, iż chodzi o ziemskie królestwo i zrozumiał, że Chrystus jest królem w nauce prawdy. Dlatego też zapragnął poznać prawdę, a także przekonać się o Jego królestwie” (s. 1090). Wobec tego namiestnik pyta: „Cóż to jest prawda?” Piłat nie chce tutaj usłyszeć definicji prawdy, lecz chce poznać prawdę, dzięki której mógłby się przekonać o królestwie Jezusa.
Lektura komentarza św. Tomasza z Akwinu do fragmentu Ewangelii wg św. Jana ukazującego dialog Jezusa z Piłatem (18, 33-38) zwraca uwagę czytelników na kilka istotnych kwestii. Po pierwsze, odpowiedź Pana Jezusa jest jednocześnie obroną przed fałszywymi zarzutami i ukazaniem prawdy o Jego królestwie. Po drugie, królestwo Jezusa ma charakter duchowy, jednak nie ogranicza się jedynie do wymiaru duchowego. Taka interpretacja grozi popadnięciem w herezję manicheizmu. Po trzecie, królestwo Jezusa obejmuje ludzi, którzy słuchają głoszonej przez Niego prawdy. Po czwarte, autorytet i władza królewska Jezusa mają swoje źródło w Jego Boskiej naturze, ponieważ jako Bóg z Boga jest równocześnie Królem z Króla.
Piotr Pikuła
***
Piłat w to wszystko nie uwierzył.
Oby nam nie zabrakło wiary i sił w wypełnianiu woli Jezusa Króla w naszym codziennym życiu.
Módlmy się o to każdego dnia:
Modlitwa do Jezusa naszego Króla i Pana
Jezu Chryste, Królu Wszechświata, Panie nasz i Boże,
Odkupicielu rodzaju ludzkiego, nasz Zbawicielu!
Ty, który mówiłeś, że Królestwo Twoje nie jest z tego świata,
który wzywałeś nas do szukania Królestwa Bożego
i nauczyłeś nas prosić w modlitwie do Ojca: „przyjdź Królestwo Twoje”,
wejrzyj na nas stojących przed Twoim Majestatem.
Wywyższamy Cię, oddajemy Ci cześć i uwielbienie.
Pokornie poddajemy się Twemu Panowaniu i Twemu Prawu.
Świadomi naszych win i zniewag zadanych Twemu Sercu
przepraszamy za wszelkie nasze grzechy i zaniedbane dobro.
Wyrażamy naszą skruchę i prosimy o zmiłowanie.
Przyrzekamy zabiegać o pomnożenie Twojej Chwały,
dziękować za nieskończone Miłosierdzie, które okazujesz z pokolenia na pokolenie,
wiernością i posłuszeństwem odpowiadać na Twoją Miłość.
Boski Królu naszych serc, niech Twój Święty Duch,
wspiera nas w realizacji tych zobowiązań, chroni od zła i dokonuje naszego uświęcenia.
Niech pomaga nam porządkować całe nasze życie i posłannictwo Kościoła.
Króluj nam Chryste! Króluj w naszej Ojczyźnie, króluj w każdym narodzie,
na większą chwałę Przenajświętszej Trójcy i dla zbawienia ludzi.
Spraw, aby nasze rodziny, wioski, miasta i świat cały objęło Twe Królestwo:
królestwo prawdy i życia, królestwo świętości i łaski,
królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju,
teraz i na wieki wieków Amen.