Przejść do historii
Księga Syracydesa zawiera wiele pouczeń adresowanych głównie do mężczyzn. Starożytny Mędrzec nie ogranicza się tylko do nakazów i napomnień. W końcowej partii księgi wskazał swoim uczniom wybitnych mężów, którzy na przestrzeni dziejów narodu wybranego dążyli do celu wskazanego przez Boga, przez co stali się przykładem dla kolejnych pokoleń. Fragment tych rozważań Syracydesa bywa nazywany Pochwałą przodków, jednak moim zdaniem z pragmatycznym wymiarem księgi bardziej zgodny byłby tytuł: Wzór dla potomnych.
Wstępem do opisu poszczególnych przodków jest następująca perykopa: Wychwalajmy mężów sławnych i ojców naszych według następstwa ich pochodzenia. Pan sprawił w nich wielką chwałę, wspaniałą swą wielkość od wieków. Jedni panowali w swoich królestwach, byli mężami sławnymi z potęgi, doradcami dzięki swemu rozumowi, którzy się wypowiedzieli w proroctwach. Byli panującymi nad krajami dzięki rozstrzygnięciom i władcami dzięki swej przenikliwości, mądrymi myślicielami przez swoją uczoność, a w służbie swej rządcami. Byli twórcami melodii muzycznych i pisali poezje; mężami bogatymi, obdarzonymi potęgą, zażywającymi pokoju w swych domach. Wszyscy ci przez pokolenia byli wychwalani i stali się dumą swych czasów. Niektórzy spomiędzy nich zostawili imię, tak że opowiada się ich chwałę; ale są i tacy, o których nie pozostała pamięć: zginęli, jakby wcale nie istnieli, byli, ale jak gdyby nie byli, a dzieci ich po nich. Lecz ci są mężowie pobożni, których cnoty nie zostały zapomniane, pozostały one z ich potomstwem, dobrym dziedzictwem są ich następcy. Potomstwo ich trzyma się przymierzy, a dzięki nim – ich dzieci. Potomstwo ich trwa zawsze, a chwała ich nie będzie wymazana. Ciała ich w pokoju pogrzebano, a imię ich żyje w pokoleniach. Narody opowiadają ich mądrość, a zgromadzenie głosi chwałę (Syr 44, 1-15).
Wnikliwa analiza egzegetyczna tego tekstu byłaby zapewne bardzo zajmująca, jednak moim zdaniem ważniejsze jest pytanie, które między wierszami Syracydes stawia mężczyznom wszystkich epok: dołączysz do grona sławnych mężów?
Każdy sam musi odpowiedzieć sobie na pytanie, jak chce przejść do historii, jak chce zostać zapamiętany, jaki obraz siebie pozostawi w pamięci najbliższych, w pamięci przyjaciół, sąsiadów, kolegów z pracy. Być może uświadomienie sobie własnej śmiertelności pozwoli roztropniej kroczyć przez życie. Syracydes wyraził tę myśl słowami: We wszystkich swoich sprawach pamiętaj o swym końcu, a nigdy nie zgrzeszysz (Syr 7, 36). Memento finis!
Z omawianym tekstem wiąże się również pytanie o rozumienie sławy. Obecnie możemy mieć kłopot ze zrozumieniem tego zagadnienia. Syracydesowi raczej nie chodziło o gwiazdy jednego sezonu. Nie chodziło mu również o ludzi znanych nieco dłużej, ale zawdzięczających rozgłos skandalom. Wielu ludzi jest dziś powszechnie znanych z tego, że w blasku fleszów obnoszą swoje upodlenie.
Mędrzec nie ukrywał, że godne przejście do historii uzależnione jest od życiowej postawy mężczyzny. Nie jest zależne od pozycji społecznej czy zawodu. Są wśród sławnych mężów królowie, rządcy, uczeni, myśliciele, prorocy, muzycy, poeci. Tym, co ich wszystkich łączy, nie jest odniesiony sukces, ale cnota pobożności, która zawiera w sobie wiarę w Boga i związane z nią moralne postępowanie.
W kolejnych wersach Mędrzec ukazał swoim uczniom grono wielkich przodków: Noego, Abrahama, Mojżesza, Aarona, Jozuego, Kaleba, Dawida i innych. Musimy jednak pamiętać, że Mądrość Syracha nie wyczerpuje całego bogactwa biblijnych nauk. Chrześcijaninowi perspektywę wyznaczają bowiem przede wszystkim słowa Jezusa Chrystusa, który do swojego ucznia rzekł: Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na tronie, jak i ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie (Ap 3, 21). Słowa te są nie tylko zachętą do wytrwałości, lecz także pouczeniem, że przejście do historii jest przejściem do wieczności.
Piotr Pikuła