Królowanie Trójcy Świętej

Trzy fragmenty traktatu „O Trójcy Świętej” św. Augustyna

Augustyn z Hippony (354-430) to jeden z najwybitniejszych teologów Kościoła. Zainteresowania Augustyna były bardzo rozległe, stąd wśród jego ponad stu pism wyróżnia się autobiograficzne, filozoficzne, monastyczne, polemiczne, apologetyczne, dogmatyczne, moralno-pastoralne, kazania i homilie oraz listy. Wśród dzieł o charakterze dogmatycznym pierwsze miejsce zajmuje napisany w latach 399-419 traktat „O Trójcy Świętej”. Stanowi on stworzoną w oparciu o Pismo Święte i dzieła Ojców syntezę nauki o Trójcy Świętej. Dzieło to wywarło decydujący wpływ na doktrynę trynitarną Kościoła. Napotykamy w nim również rozważania poświęcone królewskiej godności Osób Boskich. W tym miejscu chciałbym pochylić się nad trzema fragmentami, w których Doktor Kościoła porusza to zagadnienie.

W pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę na fragment, w którym św. Augustyn omówił skierowany przez św. Pawła do Tymoteusza nakaz, aby zachował przykazanie nieskalane i bez zarzutu aż do objawienia się Jezusa Chrystusa. Nakaz ten kończą słowa odnoszące się do mającego nastąpić objawienia: „Ukaże je, we właściwym czasie, błogosławiony i jedyny Władca, Król królujących i Pan panujących, jedyny, mający nieśmiertelność, który zamieszkuje światłość niedostępną, którego żaden z ludzi nie widział ani nie może zobaczyć: Jemu cześć i moc wiekuista! Amen” (1 Tm 6, 15-16). Słowa te, według św. Augustyna, odnoszą się nie tylko do Ojca, lecz także do Syna i Ducha: „W słowach tych nie wymienia się właściwie ani Ojca, ani Syna, ani Ducha Świętego, ale się mówi: Błogosławiony i jedyny mocarz, Król królów i Pan panujących, to jest jeden, jedyny i prawdziwy Bóg, Trójca Święta” (przeł. M. Stokowska, [POK, T. XXV], Księgarnia św. Wojciecha, Poznań-Warszawa-Lublin 1963, s. 89). Wynika z tego, że królewska władza Boga dotyczy Trzech Osób Boskich. Fragment biblijny, do którego odwołuje się biskup Hippony, podkreśla wyższość Boga nad władcami ziemskimi. Trójca Święta posiada zatem najwyższą władzę nad ludźmi. Oczywiście rozpatrujemy to w kontekście wolności, jaką Bóg obdarzył istoty rozumne, które mogą zdecydować, czy będą okazywać posłuszeństwo względem swego Króla i Pana.

Drugi fragment traktatu „O Trójcy Świętej”, który porusza temat królowania Chrystusa, to rozważania św. Augustyna dotyczące starotestamentalnej wizji: „Patrzałem w nocnych widzeniach: a oto na obłokach nieba przybywa jakby Syn Człowieczy. Podchodzi do Przedwiecznego i wprowadzają Go przed Niego. Powierzono Mu panowanie, chwałę i władzę królewską, a służyły Mu wszystkie narody, ludy i języki. Panowanie Jego jest wiecznym panowaniem, które nie przeminie, a Jego królestwo nie ulegnie zagładzie” (Dn 7, 13-14). Augustyn jednoznacznie utożsamił tu Syna Człowieczego wymienionego przez proroka Daniela z Jezusem Chrystusem. Od Przedwiecznego Syn, „który dla nas stał się człowiekiem, otrzymał królestwo”. Następnie Doktor Kościoła dodał: „A więc Daniel oglądał w widzialnej postaci i Ojca dającego królestwo i Syna, który je otrzymywał” (s. 147).

Trzeci fragment, na któremu chciałbym poświęcić uwagę, dotyczy rozważań św. Augustyna na temat przekazania Ojcu królowania przez Syna. Punktem wyjścia tych rozważań są następujące słowa św. Pawła: „Wreszcie nastąpi koniec, gdy przekaże królowanie Bogu i Ojcu i gdy pokona wszelką Zwierzchność, Władzę i Moc. Trzeba bowiem, ażeby królował, aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy. Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć. Wszystko bowiem rzucił pod stopy Jego. Kiedy się mówi, że wszystko jest poddane, znaczy to, że z wyjątkiem Tego, który mu wszystko poddał. A gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich” (1 Kor 15, 24-28). Ostatnie zdanie, według św. Augustyna, zostało wypowiedziane, „by nikt nie sądził, że człowieczeństwo Chrystusa, przyjęte od ludzkiego stworzenia, zostało następnie przemienione w Boskość, a raczej Bóstwo, będące już nie stworzeniem, ale jednością Trójcy Świętej, która z natury swej, współistotnej i współwiecznej, jest niematerialna i niezmienna” (s. 95). Teolog podkreślił, że „działanie Ojca i działanie Syna są nierozdzielne”. Ojciec poddaje sobie wszystko, a Syn poddaje wszystko Ojcu, przekazując Mu królowanie. Przekazanie królowania Ojcu w niczym nie umniejsza znaczenia Syna: „Nie sądźmy również, by Chrystus oddając Bogu i Ojcu Królestwo miał przez to sam wyzbyć się królowania” (s. 96). Syn nie schodzi na drugie miejsce, ponieważ jest jednym Bogiem z Ojcem. Poza tym św. Augustyn stwierdził, że królestwo już należy do Ojca, natomiast przekazanie królowania Ojcu przez Syna oznacza przekazanie Mu „wszystkich sprawiedliwych”, nad którymi obecnie, gdy żyją wiarą, króluje Pośrednik Boga i ludzi, człowiek Jezus Chrystus. W innym miejscu biskup Hippony wyjaśnił, że królestwo Chrystusa „to są wierni, których odkupił krwią swoją i za którymi teraz się wstawia” (s. 103). On prowadzi ludzi do bezpośredniego spotkania z Bogiem – spotkania „twarzą w twarz”. Wobec tego św. Augustyn wyrażenie o przekazaniu królestwa sparafrazował słowami: „Gdy doprowadzi wszystkich wierzących do kontemplacji Boga Ojca” (s. 96). Osiągnięcie tego celu będzie możliwe po zniszczeniu wszelkiego panowania, władzy i mocy. Augustyn widzi w tym „anielskie Panowania, Władztwa i Moce”, które udzielają nam obecnie „podobieństw i symbolów”. Widząc Boga „twarzą w twarz”, ludzie nie będą potrzebować takiego pośrednictwa. Augustyn podsumował tę myśl stwierdzeniem: „Kontemplacja Boga została nam obiecana jako kres i uwieńczenie wszystkich naszych uczynków, jako wieczna doskonałość szczęścia”. I jeszcze jedna ważna myśl św. Augustyna w tym kontekście: „A wtedy Ojciec będzie nas miłować takimi już, jakimi staniemy się dzięki Jego miłości; a nie takimi jak teraz jesteśmy, kiedy nas pobudza i zachęca, byśmy zechcieli nie być takimi zawsze” (s. 103).

Z lektury przywołanych powyżej fragmentów traktatu „O Trójcy Świętej” św. Augustyna wynika, że Trzy Osoby Boskie posiadają królewską władzę nad ludźmi, a władza ta przewyższa zakres panowania władców ziemskich. Trójjedyny Bóg jest Królem królów i Panem panów. Ojciec przekazał swojemu Synowi królestwo. W jego obrębie znajdują się wierzący, których wcielony Syn Boży odkupił swoją krwią przelaną na krzyżu. Chrystus wstawia się u Ojca za członkami swego królestwa, by mogli dostąpić daru obiecanej kontemplacji Boga. Aby to się dokonało, Chrystus poddaje wszystko Ojcu, przekazując Mu swoje królestwo. To jednak w niczym nie umniejsza znaczenia Syna, ponieważ Trójca jest jednością. A miłość łącząca Ojca i Syna udzielona zostanie na zawsze także ludziom tworzącym królestwo.

Piotr Pikuła