Jezus Król Polski

Czy Jezus jest Królem Polski? „Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana” proklamowany 19 listopada 2016 r. przez władze duchowne i świeckie zawiera sformułowania podkreślające podporządkowanie się całego Narodu i Państwa Polskiego królewskiej władzy Jezusa Chrystusa. Jednak wciąż pojawiają się wątpliwości jeśli chodzi o posługiwanie się względem Pana Jezusa tytułem „Król Polski”.

Akt Intronizacyjny zawiera zdanie: „Dlatego z pokorą chyląc swe czoła przed Tobą, Królem Wszechświata, uznajemy Twe Panowanie nad Polską i całym naszym Narodem, żyjącym w Ojczyźnie i w świecie”. Znajduje się w nim również wezwanie: „W całym Narodzie i Państwie Polskim – Króluj nam Chryste!” oraz „Spraw, aby naszą Ojczyznę i świat cały objęło Twe Królestwo”. Słowa te zostały zamieszczone w Akcie w wyniku dążeń ruchów intronizacyjnych do wypełnienie woli Pana Jezusa wyrażonej w „Wyznaniach z przeżyć wewnętrznych” S.B. Rozalii Celakówny: „Wielkie i straszne są grzechy i zbrodnie Polski. Sprawiedliwość Boża chce ukarać ten naród za grzechy, a zwłaszcza za grzechy nieczyste, morderstwa i nienawiść. Jest jednak ratunek dla Polski: jeżeli mnie uzna za swego Króla i Pana w zupełności przez Intronizację, nie tylko w poszczególnych częściach kraju, ale w całym Państwie z Rządem na czele. To uznanie ma być potwierdzone porzuceniem grzechów i całkowitym zwrotem do Boga” (WAM, Kraków 2007, s. 207). Ponieważ uznanie Jezusa za swego Króla i Pana przez naród i państwo jest zgodne z nauką Kościoła, wyrażoną szczególnie w 1925 r. w encyklice „Quas primas” papieża Piusa XI, Episkopat Polski zatwierdził treść Aktu.

W pismach S.B. Rozalii Celakówny nie znajduje się opis, w jaki sposób powinno odbyć się uznanie Pana Jezusa za Króla i Pana, dlatego podjęta została decyzja o proklamacji Aktu przez Przewodniczącego KEP abpa Stanisław Gądeckiego w obecności prymasa abpa Wojciecha Polaka, prezydenta Rzeczypospolitej pana Andrzeja Dudy oraz przedstawicieli rządu i episkopatu. Uznanie Jezusa za Króla i Pana w całym Narodzie i Państwie Polskim miało co do przebiegu charakter uroczystej celebracji liturgicznej odprawionej na zakończenie Mszy Świętej w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach.

Wydarzenie to wzbudziło liczne dyskusje i wywołało wiele pytań. Ich przedmiotem jest m.in. sprawa stosowania względem Pana Jezusa tytułu „Król Polski”. Czy można mówić „Jezus Król Polski”? Ks. prof. Czesław Bartnik napisał: „Chrystus jako Król Polski nie jest tu spolszczony, lecz raczej Polska uchrystusawia się, gdy z dobrej i miłosnej woli oddaje się i powierza Królowi wszystkich narodów i państw. Jest to potwierdzenie powszechnego charakteru Królestwa Chrystusa. Polska po prostu chce wypełniać co do siebie królewską wolę Chrystusa” (Opinia teologiczna uzasadniająca prawdę i kult Chrystusa Króla Polski, Kraków 2013, s. 25).

Przeciwne do tego stanowisko wyraził bp Andrzej Czaja, uznając tytuł „Król Polski” za umniejszający godność Pana Jezusa, ograniczający Jego panowanie i władzę (Królowanie Jezusa w Polsce, Kraków-Ustroń 2016, s. 63). W tej samej publikacji zamieszczona została również inna wypowiedź bpa Andrzeja Czai: „Poza tym nigdzie nie zostało powiedziane, że Chrystus nie jest Królem Polski. On jest Królem Polski, jak wszystkich innych narodów, ale tym bardziej jest Królem Polski, im bardziej uznajemy Jego panowanie w naszym kraju, w naszych rodzinach, w naszym życiu. Natomiast wcale nie będzie Królem Polski, jeżeli tylko będzie miał tytuł Króla Polski bez Jego panowania. I tu jest problem, tu jest różnica” (s. 147).

Problem wciąż jest aktualny. Wielu katolików zaangażowanych w Dzieło Intronizacji wierzy głęboko, że – cytując słowa biskupa – Jezus „jest Królem Polski, jak wszystkich innych narodów, ale tym bardziej jest Królem Polski, im bardziej uznajemy Jego panowanie w naszym kraju, w naszych rodzinach, w naszym życiu”. I mamy nadzieję, że kiedyś doczekamy chwili, że rzeczywiste królowanie Chrystusa w naszej Ojczyźnie zaowocuje oficjalną zgodą na używanie tytułu „Jezus Król Polski”.

Piotr Pikuła