Adveniat Regnum Tuum
W codziennej modlitwie powtarzamy słowa, których nauczył nas sam Jezus Chrystus. Zwracając się do naszego Ojca, który jest w niebie, prosimy: „Adveniat Regnum Tuum”, to znaczy „Przyjdź Królestwo Twoje”. Wyrażenie to jest bardzo ważne, skoro znalazło się w Modlitwie Pańskiej. Co ono jednak właściwie oznacza? Czym jest Królestwo Boże i po czym można je poznać?
Rozmyślając o przyjściu Królestwa Bożego, zwróćmy najpierw uwagę na pewien fragment Ewangelii: „Zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: “Oto tu jest” albo: “Tam”. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest»” (Łk 17, 20–21).
Z tego i temu podobnych fragmentów wynika, że Królestwo Boże to nie jest sprawa jakiejś mniej lub bardziej dalekiej przyszłości, ale to kwestia teraźniejszości, naszego „tu i teraz”. A jednak można znaleźć w Nowym Testamencie i takie fragmenty, w świetle których należy z czujnością i wytrwałością oczekiwać przyjścia Syna Człowieczego. W związku z tym warto zwrócić uwagę, co na temat Królestwa Bożego mówi nam Kościół w Katechizmie jako pewnej normie wiary katolickiej: „W Nowym Testamencie ten sam wyraz Basileia można tłumaczyć jako «królewskość» (rzeczownik abstrakcyjny), «królestwo» (rzeczownik konkretny) albo «królowanie» (rzeczownik wyrażający działanie). Królestwo Boże jest już obecne. Przybliżyło się w Słowie Wcielonym, jest głoszone w całej Ewangelii, przyszło w Śmierci i Zmartwychwstaniu Chrystusa. Od Ostatniej Wieczerzy Królestwo Boże przychodzi w Eucharystii: jest pośród nas. Królestwo przyjdzie w chwale, gdy Chrystus przekaże je swojemu Ojcu” (KKK 2816). Wynika z tego, że Królestwo Boże już przyszło dzięki Panu Jezusowi, a znakami obecności Królestwa Bożego są Ewangelia i Eucharystia.
Katechizm dopowiada jednak ważną kwestię: „W Modlitwie Pańskiej chodzi przede wszystkim o ostateczne przyjście Królestwa Bożego w chwili powrotu Chrystusa. To pragnienie nie oddala jednak Kościoła od jego posłania na tym świecie, ale raczej go w nie angażuje” (KKK 2818). Oczekiwanie na Paruzję nie może skutkować w naszym życiu biernością i brakiem zaangażowania w sprawy doczesności. Nie chodzi tu oczywiście tylko o obowiązki rodzinne i zawodowe, które powinniśmy sumiennie wypełniać w duchu chrześcijańskiej miłości, lecz także o zaangażowanie w trud przeobrażania otaczającej nas rzeczywistości, z naciskiem na łączące nas relacje. Umacnianie i rozszerzanie Królestwa Bożego może dokonywać się jedynie dzięki zastosowaniu się do obowiązującego w nim Prawa: „Jeśli przeto zgodnie z Pismem wypełniacie królewskie Prawo: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego, dobrze czynicie” (Jk 2, 8). Jeśli to Prawo przenikać będzie nasze relacje rodzinne, sąsiedzkie, zawodowe i inne, to wówczas nasz świat będzie coraz piękniejszy. Oczywiście nie przyjdzie to bez wysiłku. Niezbędny będzie trud pracy nad sobą i poświęcenie dla innych, częstokroć i cierpienie, ale w modlitewnym zjednoczeniu z Chrystusem i świadomi celu – możemy przenosić góry!
Wyraźnym wezwaniem do budowania Królestwa Bożego w Polsce był proklamowany 19 listopada 2016 r. Jubileuszowy Akt Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. Wszyscy poczujmy się zaproszeni do lepszego poznania treści i znaczenia tego Aktu oraz do jego odnowienia prywatnie i we wspólnotach parafialnych, by dzięki temu z większym zapałem przystąpić do wypełniania wynikających z niego zobowiązań. Stańmy wszyscy razem pod sztandarem Jezusa Króla, by z męstwem godnym Jego rycerzy podjąć codzienną walkę z grzechem i jego skutkami w życiu osobistym i społecznym, a w żarliwej modlitwie prośmy nieustannie: „Adveniat Regnum Tuum” – „Przyjdź Królestwo Twoje”.
Piotr Pikuła