Niech Jezus zakróluje!
Piotr Molla przechował wiele pamiątek po swojej żonie. Wśród nich szczególne miejsce zajmują listy. W jednym z nich Joanna Beretta Molla, obecnie już kanonizowana, w okresie narzeczeństwa tak pisała o rodzinie, którą mieli oboje tworzyć: Z pomocą i błogosławieństwem Bożym uczynimy wszystko, ażeby nasza nowa rodzina mogła się stać małym wieczernikiem, gdzie Jezus zakróluje ponad każdym naszym uczuciem, pragnieniem i działaniem. Mój Piotrze, brakuje już tylko kilka dni, a ja czuję się tak bardzo przejęta faktem przyjęcia Sakramentu Miłości. Wspólnie staniemy się współpracownikami Pana Boga w akcie stworzenia. W ten sposób będziemy mogli ofiarowywać Bogu dzieci, ażeby Go kochały i służyły Mu (P. Molla, E. Guerriero, Joanna kobieta mężna. Święta Joanna Beretta Molla we wspomnieniach męża, Rafael, Kraków 2003, s. 117-118).
Przywołuję słowa św. Joanny o królowaniu Pana Jezusa w rodzinie ze względu na obchody pierwszej rocznicy proklamacji w Polsce Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. Jest to okazja do refleksji nad realizacją zawartego w Akcie zobowiązania do troski o świętość naszych rodzin i chrześcijańskie wychowanie dzieci. 19 listopada ubiegłego roku przyrzekaliśmy podczas uroczystości w Łagiewnikach, a następnego dnia we wszystkich kościołach parafialnych w Polsce, że w naszych rodzinach będzie królował Chrystus. Powinniśmy zatem zastanowić się, co już udało się nam zrobić w tym kierunku i co jeszcze zrobić możemy.
Św. Joanna, pisząc o królowaniu Jezusa w rodzinie, podkreśliła podporządkowanie Mu uczuć, pragnień i działań. W naturalny sposób przekładać się to będzie na przeżywanie rodzicielstwa, które postrzega jako współpracę ze Stwórcą i wychowanie dzieci w duchu miłości i służby względem Boga. Królowanie Pana Jezusa nad sferą uczuć i pragnień może wydawać się trudne do zrealizowania w praktyce, gdyż uczucia rodzą się w nas jako reakcja na bodźce zewnętrzne i pojawianie się ich nie jest od nas zależne. Podobnie może być z pragnieniami, jednak w tym wymiarze, decyzją woli wspartej Bożą łaską, możemy wzbudzić w sobie pragnienia zgodne w wolą Jezusa Króla i automatycznie odrzucać wszystkie pragnienia sprzeczne z Jego nauczaniem. Jeśli pragnienia zostaną podporządkowane Chrystusowi, wtedy też pojawi się gotowość do działania realizującego Jego nakazy, czasami nawet wbrew negatywnym uczuciom lub egoistycznym pragnieniom. Dopiero wówczas małżonkowie są zdolni podjąć świadomą i dobrowolną decyzję o współpracy z Bogiem Stwórcą na polu rodzicielstwa, zarówno w wymiarze prokreacji jak i chrześcijańskiego wychowania. Podporządkowanie się Jezusowi jako Królowi w dziedzinie prokreacji wyrażać się będzie w akceptacji własnej płodności i zasad wynikających z prawa naturalnego. Proponowane przez współczesny świat środki naruszające to prawo, takie jak chociażby antykoncepcja, aborcja czy sztuczne zapłodnienie (in-vitro), będą wówczas postrzegane jako jawny bunt wobec władzy Stwórcy. Rodzice swoje powołanie będą postrzegać jako służbę życiu, którego Panem jest Jezus Król. Jego nauka stanie się też dla nich punktem odniesienia w zakresie wychowania, które będzie oparte na osobistej więzi dzieci z Jezusem. Spoiwem zaś całej rodziny będzie miłość jako najważniejsze prawo Nowego Przymierza. Jeśli przeto zgodnie z Pismem wypełniacie królewskie Prawo: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego, dobrze czynicie (Jk 2, 8).
Papież Jan Paweł II w zakończeniu adhortacji apostolskiej Familiaris consortio ogłoszonej 1981 roku, w Uroczystość Chrystusa Króla pisał: A Chrystus Pan, Król wszechświata, Król rodzin, niech będzie obecny jak w Kanie, w każdym ognisku chrześcijańskim, aby dać mu światło, radość, pogodę i męstwo. W dniu uroczyście poświęconym Jego Królewskości, błagam Go, aby każda rodzina umiała wielkodusznie dawać swój własny wkład w przyjście na świat Jego Królestwa, „Królestwa prawdy i życia, świętości i łaski, sprawiedliwości, miłości i pokoju”, do którego zdążają dzieje (86). Zainspirowani słowami św. Jana Pawła II zastanówmy się, co konkretnie możemy zrobić – jako osoby powołane do życia w małżeństwie i rodzinie – by dawać swój własny wkład w przyjście na świat Jego Królestwa. Jeśli każdy z nas twórczo zaangażuje się w realizację zobowiązań wynikających z Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana, wówczas nasze rodziny, społeczności i cała Ojczyzna staną się rzeczywiście Jego Królestwem.
Piotr Pikuła