Prosto w serce

MieczKiedyś w podręczniku sztuk walki demonstrującym sto śmiertelnych ciosów karate znalazłem opis uderzenia w serce. Może ono doprowadzić do złamania żeber, utraty oddechu, zatrzymania pracy serca i w końcu – do śmierci. Dla autora Mądrości Syracha, który z całą pewnością nie znał karate, cios w serce również wydawał się najgroźniejszy.

W Piśmie Świętym zwrot rana serca (plegen kardias) odnalazłem w dwóch miejscach i to tylko w 25. rozdziale Mądrości Syracha. Zastanawiające, że w obu przypadkach dotyczy on relacji damsko-męskich i odnosi się do cierpienia zadanego mężczyźnie przez kobietę. Jeden z nich brzmi: Każda rana, byle nie rana serca, wszelka złość, byle nie złość żony (Syr 25, 13).

Grecki rzeczownik plege może oznaczać wymierzanie ciosów, uderzenie, rażenie oraz chłostę. Może oznaczać też skutki wymierzonych ciosów, takie jak rana lub siniec. Rzeczownik ten wskazuje również na trudne doświadczenie w skali społecznej, takie jak plaga, nieszczęście lub klęska.

Rzeczownik kardia również posiada kilka znaczeń. Nie wskazuje tylko i wyłącznie na serce jako organ anatomiczny. Serce to siedziba fizycznego, duchowego i umysłowego życia człowieka, źródło całego życia wewnętrznego, pragnień i uczuć. Serce to ośrodek zdolności myślenia, rozumienia, miejsce naturalnego i duchowego oświecenia, a przy tym źródło życia etycznego i centrum dyspozycji psychicznych. Serce to jednak przede wszystkim miejsce działania łaski i ośrodek miłości.

Mędrzec stwierdza w pewnym miejscu: Kto urazi oko, wyciska łzy, kto urazi serce, odkrywa uczucie (Syr 22, 19). Serce jest więc bardzo delikatne i wrażliwe, co łatwo sobie wyobrazić dzięki porównaniu z łzawiącym okiem.

Zwrot plegen kardias podkreśla więc, że mężczyzna doznaje wielkiego cierpienia w wyniku zła popełnionego przez kobietę (gyne). W przysłowiu tym obecny jest rzeczownik poneria oznaczający złość, złośliwość, niegodziwość, grzeszność, nikczemność i występność. Jest to ogólne określenie czynów nieetycznych, wykraczających poza obowiązujący kodeks moralny. Wyobraźmy sobie teraz wszelką niegodziwość, na którą wskazuje w omawianym wersie wyrażenie pasan ponerian. Według Mędrca jest ona lepsza niż złość kobiety. Mężczyźnie łatwiej znieść całe zło pochodzące z zewnątrz, niż cierpieć z powodu ciosu zadanego przez żonę.

Wynika więc z tego fragmentu, że już niemal dwa wieki przed Chrystusem ludzie zdawali sobie sprawę, jak ścisła więź łączy męża z żoną i jak poważne w skutkach może być zło wyrządzone przez żonę. Dla męża równa się ono z przyjęciem śmiertelnego ciosu prosto w serce.

Co więc może zrobić mężczyzna, żeby uniknąć tego niebezpieczeństwa? Odpowiedź Syracydesa jest prosta – musisz znaleźć dobrą żonę. Jak to zrobić? Jeśli sam będzie żył w bojaźni Bożej, nie będzie miał z tym problemu. Dobra żona – to dobra część dziedzictwa, przypadnie w udziale tym, którzy się boją Pana (Syr 26, 3).

Piotr Pikuła