Com napisał, napisałem

Titulus damnationis. Zdjęcie z książki: Górny G., Rosikoń J., Świadkowie tajemnicy. Śledztwo w sprawie relikwii Chrystusowych, Rosikon Press, Warszawa 2012.

W Bazylice Santa Croce in Gerusalemme w Rzymie przechowywana jest niezwykła pamiątka Męki Pańskiej – Titulus Damnationis – tablica z tytułem winy Jezusa z Nazaretu. Według św. Ambrożego z Mediolanu i św. Jana Chryzostoma to właśnie dzięki tej tablicy matka cesarza Konstantyna, św. Helena, zidentyfikowała krzyż odkryty na Golgocie w latach 326–328. Odnaleziona przez św. Helenę tabliczka została podzielona na dwie części. Jedna została w Jerozolimie, druga trafiła do Rzymu. Jerozolimska część zaginęła bezpowrotnie w wyniku najazdu perskiego. Na szczęście fragment rzymski zachował się do naszych czasów. Przeprowadzone współcześnie badania naukowe, w tym dendrologiczne i paleograficzne, wykazały, że Titulus pochodzi z I w. n.e. W ten sposób Titulus stał się autentycznym świadkiem najważniejszych wydarzeń historii zbawienia.

Na temat powstania tabliczki z informacją o przewinieniu Skazańca możemy przeczytać w relacji pochodzącej od św. Jana: „Wypisał też Piłat tytuł winy i kazał go umieścić na krzyżu. A było napisane: «Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski». Ten napis czytało wielu Żydów, ponieważ miejsce, gdzie ukrzyżowano Jezusa, było blisko miasta. A było napisane w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. Arcykapłani żydowscy mówili do Piłata: «Nie pisz: Król Żydowski, ale że On powiedział: Jestem Królem Żydowskim». Odparł Piłat: «Com napisał, napisałem»” (J 19,19–22).

Mesjański tytuł Króla użyty został wobec Jezusa w Ewangelii wg św. Jana w rozmowie z Natanaelem oraz w opisie wjazdu do Jerozolimy. Poza tym jeszcze tłum chciał obwołać Jezusa królem po cudownym rozmnożeniu chleba, jednak Jezus nie zaakceptował woli ludu i oddalił się.

Temat królewskiej godności Jezusa na dobre pojawia się w Janowym opisie wydarzeń paschalnych, a przede wszystkim podczas procesu. Żydzi oskarżają Jezusa o bezprawne posługiwanie się mianem króla, a od Piłata, jako cesarskiego urzędnika, oczekują wyegzekwowania prawa: „Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem Cezara. Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia się Cezarowi” (J 19,12). Po tych słowach Ewangelista rozwinął temat w następujących słowach: „Gdy więc Piłat usłyszał te słowa, wyprowadził Jezusa na zewnątrz i zasiadł na trybunale, na miejscu zwanym Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata. Był to dzień Przygotowania Paschy, około godziny szóstej. I rzekł do Żydów: «Oto król wasz!» A oni krzyczeli: «Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!» Piłat rzekł do nich: «Czyż króla waszego mam ukrzyżować?» Odpowiedzieli arcykapłani: «Poza Cezarem nie mamy króla»” (J 19,13–15).

Piłat w relacji św. Jan ukazany jest jako człowiek chwiejny, który z jednej strony chce uwolnić Jezusa, gdyż nie znajduje w Nim żadnej winy, jednak z drugiej strony boi się utraty miana przyjaciela Cezara, co było dla niego równoznaczne z końcem kariery. Piłat, który sam nie wiedział, co to jest prawda, w finale sprawy Jezusa zapisał słowa, które są dla nas prawdą wiary: Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski. Zapisanie tych słów w trzech głównych językach ówczesnego świata było publiczną proklamacją mesjańskiej godności Pana Jezusa. Św. Jan ukazał tu paradoks polegający na tym, że poganin ogłosił Króla Żydowskiego, a odrzucił go Naród Wybrany. I choć dla samego Piłata napis umieszczony na krzyżu był pewnie kpiną zarówno z Żydów, jak i z Jezusa, to jednak nolens volens potwierdził on słowa samego Pana: „Tak, jestem królem” (J 18,37).

Żydom trudno było zaakceptować treść napisu uznającego Jezusa z Nazaretu za Mesjasza. A jak jest obecnie z nami? Czy tak jak Żydzi odrzucamy Jego królowanie? Czy może tak jak Piłat nazywamy Go Królem, ale w codziennych wyborach i tak skazujemy Go na śmierć? Wpatrując się w wizerunek Ukrzyżowanego, zwróćmy uwagę na Titulus i zastanówmy się, jak odnieść jego treść do własnego życia. Czy Jezus jest Twoim Królem?

Piotr Pikuła